8 paź 2014

Wrześniowe wyzwanie rysownicze od Catastrophe Waitress

Odmóżdzacz przeczytany, pora kupić kolejny. Któraś napisała (nie chce mi się sprawdzać która) pod niedzielnym postem, że dla niej ucieczką od jesiennej chandry jest rękodzieło. Muszę się wam przyznać, że mnie zaczęło to męczyć. Nie mam już ochoty tworzyć. Mam wrażenie, że wszystko co stworzę jest beznadziejne. :X
Troszkę się spóźniłam, bo Catastrophe Waitress w poniedziałek dodała podsumowanie. To moje drugie wyzwanie od niej. Tu strona z zadaniami. Nie zrobiłam tylko jesiennego cytatu. Ogólnie jakoś nie miałam czasu na rysowanie, mimo że był tylko jeden temat na tydzień. Znana osoba wyszła mi katastrofalnie. Nie lubię rysować ludzi, ale przełamię się i w końcu się nauczę. :D




Uch, biorę porcję malin z miodem i pod kołdrę, bo nie wytrzymam z tym katarem. :< 
Miłego dnia!
Całuję ;*

7 komentarzy:

  1. Ciekawe wyzwanie :)
    Ja też nie umiem wybitnie rysować ludzi jednak tutoriale na yt czynią cuda <3

    OdpowiedzUsuń
  2. Hm, może więc powinnaś zrobić sobie przerwę w tworzeniu? Wiesz, nic na siłę C: a taki tydzień, dwa, może wiele zdziałać.... wiesz, wrócisz z zapałem i z nowymi pomysłami :D Też leżę z katarem i ogólnie kuruję się z przeziębienia.... trzymaj się C:

    OdpowiedzUsuń
  3. Ciekawe wyzwanie, wczoraj wpadłam na tamtego bloga i też o nim poczytałam. Świetny pomysł!
    Pozdrawiam, Shelf of Books :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Nie tylko ja miewam taki stan. Czasem jest dumna ze swoich prac, innym uważam, że nie potrafię dobrze połączyć kilku koralików i wszystko rzucam w kąt..
    Fajne to wyzwanie. ;) Dlaczego nie zostałam obdarzona talentem do rysowania?

    OdpowiedzUsuń
  5. Ach, wreszcie znalazłam chwilę, żeby dodać link do Twoich rysunków w moim poście!
    I jak tam - październikowe prace powstają? ;))

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Powoli, ale powstają. :D Mam nadzieję, że wrócę, żeby je pokazać. :)

      Usuń

Chciałam prosić o miłe słowo, co by mnie mobilizowało, ale chrzanie. W końcu to ty chcesz coś napisać do mnie, a nie na odwrót.

Spamerów grzecznie proszę o opuszczenie tego bloga, tak jak zdziczałych anonimów.

Jeśli masz blog w g+ zostaw link, bo potem nie mogę się odwdzięczyć.

Na pytania zawarte w komentarzach odpowiadam tutaj, więc czasem zajrzyj, jeśli liczysz na odpowiedź. :D