13 sty 2016

Warkoczyk z kwiatkiem

Ten tydzień to jakiś taki mini koszmar. Stresuję się jutrzejszymi i piątkowymi egzaminami, studniówką, polonezem i komputerem, który nie chce działać jak powinien. Średnio poszła mi poniedziałkowa matura próbna z angielskiego, chociaż myślałam, że to nie jest coś trudnego. Się pomyliłam. Dodatkowo pogoda jest tak beznadziejna, że ciężko trafić z ubraniem się odpowiednio i w efekcie siąpię nosem. Muszę się zaraz czymś naszprycować, bo na bal chcę chociaż trochę wyglądać jak człowiek, a nie zombie z czerwonym nosem. 

W tę sobotę nie będę miała czasu dokończyć lepików, ale mam trochę innej biżuterii, więc jest dobrze. Ta bransoletka jest jeszcze przedświąteczna. Praktycznie przez trzy tygodnie nic nie tworzyłam, co się na mnie odbiło, a to co widać poniżej to wykorzystywanie sznurka, którego miałam siedem metrów. Aktualnie bransoletka jest przeznaczona do rozdania na pewnym fanpejdżu. :) Jest prosta, ale polubiłam ten płaski warkoczyk.




Wracam do ważnych spraw takich jak szydełkowanie, rysowanie... O no no, do książek. Szydełko nie ucieknie. :V 
Miłego dnia!
Całuję ;*

10 komentarzy:

  1. Śliczna! Ma genialny kolor. ;3

    OdpowiedzUsuń
  2. Niby taka prosta, a bardzo ładna :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Ja też lubię takie proste bransoletki, ma taki ładny, delikatny, pastelowy odcień i jeszcze z tym kwiatkiem kojarzy mi się z wczesną wiosną, kiedy jeszcze są przymrozki, ale pąki zaczynają już pojawiać się na drzewach :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Urzeka mnie ten kolor!
    Dobrze, że ten koszmar tylko mini. :D Powodzenia na egzaminach, jak i na studniówce. I oczywiście, udanej zabawy! :)

    OdpowiedzUsuń
  5. Śliczny kolor, a kwiatek dodaje jeszcze więcej uroku bransoletce :)

    OdpowiedzUsuń
  6. bardzo fajna bransoletka, jedna z lepszych moim zdaniem :D masz studniówkę w ten weekend?/Karolina

    OdpowiedzUsuń
  7. Śliczna ta bransoletka :) :) / http://marcelinakornelia.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń

Chciałam prosić o miłe słowo, co by mnie mobilizowało, ale chrzanie. W końcu to ty chcesz coś napisać do mnie, a nie na odwrót.

Spamerów grzecznie proszę o opuszczenie tego bloga, tak jak zdziczałych anonimów.

Jeśli masz blog w g+ zostaw link, bo potem nie mogę się odwdzięczyć.

Na pytania zawarte w komentarzach odpowiadam tutaj, więc czasem zajrzyj, jeśli liczysz na odpowiedź. :D