9 wrz 2017

Kolczyki bukiet róż

Obie wygrane odezwały się, więc biżuterię dla nich zaraz będę działać. Zastanawiam się nad candy na 500 obserwatorów, ale jeszcze daleko do tego przy moich zdolnościach gromadzenia ludzi. :'D Zawsze po drodze mamy urocze, zamorskie święto Halloween, z mnóstwem świetnych motywów na wymianę. Sama jesień, gdy już przyjdzie, będzie idealna na kolejne rozdanie, aby umilić ponure dni. :D  

Wydawało mi się, że sama bransoletka będzie zdecydowanie za samotna nawet do noszenia, więc ukleciłam dodatkowe dwa bukiety. Starałam się, żeby wszystko było maksymalnie do siebie podobne i jestem zadowolona, bo w reszcie się udało mi zrobić tak jak potrzeba. :D Bazy kolczyków są "nieoryginalne", że się tak wyrażę. Są to przerobione bazy od wkrętek, ale ułamały się te kawałki do wytkania do ucha. Szkoda mi było wyrzucić, bo ogólnie nie widać tego ani nie przeszkadza to przy noszeniu. :)
Robienie zdjęć analogowym 58mm obiektywem to mocny hardkor, ale jakoś udało mi się połapać ostrość. :'D




Jeśli komuś się podoba komplet to zapraszam na email. Ogólnie wystawię je jak już wszystko co mam do zrobienia ogarnę. ;')
Miłego dnia!
Całuję :*

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Chciałam prosić o miłe słowo, co by mnie mobilizowało, ale chrzanie. W końcu to ty chcesz coś napisać do mnie, a nie na odwrót.

Spamerów grzecznie proszę o opuszczenie tego bloga, tak jak zdziczałych anonimów.

Jeśli masz blog w g+ zostaw link, bo potem nie mogę się odwdzięczyć.

Na pytania zawarte w komentarzach odpowiadam tutaj, więc czasem zajrzyj, jeśli liczysz na odpowiedź. :D