8 maj 2013

Kolczyki niebieskie aniołki

Znajdźcie mi jakieś zajęcie. Padam z nudów, a to dopiero środa. :/  Czasem mi się wydaje, że wolne nie jest wcale takie fajne. Tym bardziej kiedy nie ma co robić.
Kolczyki zrobione w ramach akcji zużywania resztek. Wyglądają lepiej niż ich różowo-pasiasta wersja. Bo o czarnych nic nie mówie. Tamte to cudo. (Skromność przede wszystkim.) ;D
Jakoś tak lubię anielskie kolczyki. Chociaż może to to, że ja zbieram aniołki i na biżuterię mi się przerzuca.  ;P
 


Idę poleżeć na słońcu.
Klik w znaczniki pod postami. ;)
Całuję ;*

6 komentarzy:

  1. ładne te aniołki :) turkus mi się bardzo podoba :3

    OdpowiedzUsuń
  2. Ładne :3 Ja mam podobne, też ,,aniołki", ale fioletowe :D

    OdpowiedzUsuń
  3. Bardzo skromne i mega urocze ! <3
    Pozdrawiam :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Śliczne! Wg mnie, powinnaś robic więcej kolczyków !!!

    OdpowiedzUsuń
  5. Delikatne i skromne. Coś co dopasowuje się do każdego wieku. A przecież właśnie o uniwersalność i oryginalność chodzi, czyż nie?

    OdpowiedzUsuń
  6. Mnie się bardzo podobają, mam kilka par podobnych, ale jednak nie zgadzają się całkowicie, nawet kolor jest inny :).

    OdpowiedzUsuń

Chciałam prosić o miłe słowo, co by mnie mobilizowało, ale chrzanie. W końcu to ty chcesz coś napisać do mnie, a nie na odwrót.

Spamerów grzecznie proszę o opuszczenie tego bloga, tak jak zdziczałych anonimów.

Jeśli masz blog w g+ zostaw link, bo potem nie mogę się odwdzięczyć.

Na pytania zawarte w komentarzach odpowiadam tutaj, więc czasem zajrzyj, jeśli liczysz na odpowiedź. :D