11 maj 2013

Kolczyki żółte romby

Siedzę i wpatruję się w Snickersa. Trenuję silną wolę. Póki co dobrze mi idzie i nie mam ochoty zjeść tego batona. ;P
Jak mi się wcale nie chce myśleć o powrocie do szkoły. Rozleniwiłam się do granic możliwości, a teraz będę musiała się spiąć i zacząć poprawiać oceny. 
Koraliki romby denerwowały mnie, bo w każdej konfiguracji jaką stworzyłam wyglądały koszmarnie i jedynym ratunkiem wydawało mi się dokupienie jeszcze z czterech sztuk i zrobienia bransoletki. Na szczęście na biurku położyłam obok siebie romby z crackle i stwierdziłam, że wygląda całkiem całkiem w porównaniu do poprzednich prób. 



Jestem szczęściarą. Znalazłam 2 zł we wtorek, a dziś wygrałam Big Milka. :D
Zmykam, bo muszę brać się za robienie obiadu.
Całuję ;*