Siedzę i wpatruję się w Snickersa. Trenuję silną wolę. Póki co dobrze mi idzie i nie mam ochoty zjeść tego batona. ;P
Jak mi się wcale nie chce myśleć o powrocie do szkoły. Rozleniwiłam się do granic możliwości, a teraz będę musiała się spiąć i zacząć poprawiać oceny.
Koraliki romby denerwowały mnie, bo w każdej konfiguracji jaką stworzyłam wyglądały koszmarnie i jedynym ratunkiem wydawało mi się dokupienie jeszcze z czterech sztuk i zrobienia bransoletki. Na szczęście na biurku położyłam obok siebie romby z crackle i stwierdziłam, że wygląda całkiem całkiem w porównaniu do poprzednich prób.
Jestem szczęściarą. Znalazłam 2 zł we wtorek, a dziś wygrałam Big Milka. :D
Zmykam, bo muszę brać się za robienie obiadu.
Całuję ;*
śliczne :)
OdpowiedzUsuńŚwietne! Bardzo wiosenne :)
OdpowiedzUsuńAAle szczęściara d;
OdpowiedzUsuńNie pamiętam, kiedy ostatnio wygrałam coś w podobny sposób, ale za to kilka lat temu znalazłam 50 pln, możliwe , że wtedy limit szczęścia się wyczerpał ;p
I greet, http://umakeme-happier.blogspot.com/
Fajnie wyglądają. Ja trenuję siłę woli i siedzę przy puszce Pepsi i tabliczce białej czekolady ;_; Jak na razie nie ma tylko 4 kawałków czekoladki :D
OdpowiedzUsuńTo się nazywa szczęście :D
OdpowiedzUsuńM.
Piękne są! ;)
OdpowiedzUsuńZapraszam na nowego posta u mnie na blogu :)))
bardzo ładne kolczyki :)
OdpowiedzUsuńFajne :)
OdpowiedzUsuń