31 gru 2014

Wyzwanie od Catastrophe Waitress #5

Witam w ten sylwestrowy wieczór. Na starcie zawiadamiam, że u mnie nie dostaniecie żadnego podsumowania roku, bo uważam, że was to raczej nie interesuje. :D Za to dla samej siebie z pewnością zrobię. Przejrzę zdjęcia, odnajdę zagubione w czasie postanowienia i przeliczę tegoroczne wydatki. Postanowienie na nowy rok jest jedno: nadal być sobą. :) Proste, a za razem trudne.
Branie udziału w wyzwaniach Catastrophe Waitress weszło mi w nawyk, więc i grudniowe zaliczyłam. Link. W tym miesiącu uważam, że prace wyszły mi znośnie i że chyba się trochę rozwijam. C:
Potrawą wigilijną jest grzybowa, która na rysunku nic nie przypomina, a prezentami są książka oraz gofrownica. Nie mogłam się zdecydować, które narysować, więc machnęłam oba. :) Dorzuciłam bonusowo rysunek wykonany przy niszczeniu dziennika. :D





Nie będę robić osobnego posta, więc chciałam bym wam życzyć, żeby nadchodzący rok był najpiękniejszym oraz pełnym szczęścia. Nie mam weny do wymyślania. 
Miłej imprezy! :D 
Całuję ;*

4 komentarze:

  1. Udanej nocy sylwestrowej i samych fajnych chwil w 2015 życzę! :)))

    OdpowiedzUsuń
  2. Super rysunki! Strasznie podoba mi się ten z zupą grzybową i ten ostatni :3
    Również życzę cudownego roku 2015! :D

    OdpowiedzUsuń
  3. Rysunki super ;) Systematyczność najważniejsza, a mi niestety jej brakuje :(
    Także życzę wszystkiego dobrego!

    OdpowiedzUsuń
  4. Bardzo podoba mi się zimowy cytat i ilustracja do niego :) Nie mówiąc już o tym, że jestem pod wrażeniem Twojego tempa! ;)

    OdpowiedzUsuń

Chciałam prosić o miłe słowo, co by mnie mobilizowało, ale chrzanie. W końcu to ty chcesz coś napisać do mnie, a nie na odwrót.

Spamerów grzecznie proszę o opuszczenie tego bloga, tak jak zdziczałych anonimów.

Jeśli masz blog w g+ zostaw link, bo potem nie mogę się odwdzięczyć.

Na pytania zawarte w komentarzach odpowiadam tutaj, więc czasem zajrzyj, jeśli liczysz na odpowiedź. :D