1 sty 2015

Krwiste kulki

Pewnie większość z was jeszcze odsypia wczorajsze imprezowanie, ale ja jak zwykle obudziłam się po ósmej. Dwie kawy później jestem w miarę ruchliwa i wzięłam się za lepienie. Przeglądający przy okazji moje modelinowe wyroby z ostatnich lat załamałam się i gorzko zapłakałam. Nie jestem nawet w połowie drogi do wyjścia z bycia początkującą. Nie będę czadzić, że w tym roku się to zmieni. Bo pewnie się tak nie stanie, ale dołożę wszelkich starań, żeby coś ze sobą zrobić. Na dobry początek postanowiłam odświeżyć kilka starych wzorów i sprawdzić na ile lepiej mi idzie. :D Oby nie było źle, bo się załamię. :/
Tak sobie uświadomiłam, że powinnam wam podziękować. Jesteście ze mną, niektórzy nawet praktycznie od początku, komentujecie, obserwujecie i to nakręca mnie do dalszego tworzenia. Sama z siebie coraz częściej się łapię, że wybierając między tworzeniem, a durnym patrzeniem się w przestrzeń wybieram to drugie. Ale żeby was nie zawieść przysiadam do biżuterii i ogarniam swoje niechcenie. Może niedługo odnajdę swoją zaginioną radość z tworzenia, tylko musicie dać znać, że chcecie mnie dalej czytać.  :)
Wiecie doskonale (a jak nie to właśnie się dowiecie), że uwielbiam tworzyć pierścionki z mikrokulkami. Można tworzyć multum wzorów i kolorów z nich i w dodatku wyglądają inaczej niż wszystko co do tej pory widziałam. :3 Zdjęcia robiłam w domu i muszę przyznać, że nie jest źle, tylko muszę mieć dobrze oświetlone miejsce przy oknie. ;)




Biorę się za samoogarnianie i wracam do tworzenia. :D
Miłego i cichego dnia! ;)
Całuję ;*

13 komentarzy:

  1. można u Ciebie zamówić taki pierscionek?:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Bez problemu, zapraszam na email: spalona.artystka@wp.pl :D

      Usuń
  2. Bardzo ładny :)
    Twórz dalej bo miło się czyta Twojego bloga i ogląda Twoje wyroby:)

    OdpowiedzUsuń
  3. Nie martw się! Też czasem tak mam, że patrzę sobie na swoje aktualnie prace i myślę, że 3 lata temu zrobiłabym je prawie tak samo :P Kibicuję w odnalezieniu radości z tworzenia, widzę, że mamy podobnie, bo coraz częściej łapie się na tym, że (jeśli już coś lepię) to nie dla siebie ani dla przyjemności, tylko po to, żeby wstawić na bloga... Mam nadzieję, że w 2015 się zmieni, szczęśliwego Nowego Roku! :D

    OdpowiedzUsuń
  4. Pierścionek super :D Blog to dobra motywacja, więc czasami to i dobrze, że czytelnicy Cię motywują. Najważniejsze jednak, żebyś nie straciła przyjemności z tworzenia i nie robiła biżuterii na siłę, bo coś tutaj MUSISZ pokazać. Trzymam kciuki za Twoją wenę i zadowolenie ze swoich prac! W końcu ćwiczenie czyni mistrza, ja też nie zawsze jestem zadowolona z moich gadżetów, ale z dnia na dzień jest coraz lepiej :D

    OdpowiedzUsuń
  5. Świetny pomysł na pierścionek, bardzo mi się podoba :)

    OdpowiedzUsuń
  6. piękny pierścionek :D
    Życzę radości w twórczości i wielu pomysłów!

    OdpowiedzUsuń
  7. Ależ ja mam dokładni tak samo. Moje prace sprzed 3 lat wyglądają tak samo jak te teraźniejsze :)
    I oczywiście chcemy Cię dalej czytać więc niech to będzie motywujący kopniak :)
    A pierścionek wygląda ślicznie, rób więc taką biżuterię, która najbardziej Ci odpowiada :)

    OdpowiedzUsuń
  8. Piękną biżuterię tworzysz ;) !

    OdpowiedzUsuń
  9. Liczę, że 2015 zdejmie ze mnie klątwę tego okropnego lenistwa. Tobie również tego życzę! ;)
    Cudny pierścionek. :)

    OdpowiedzUsuń

Chciałam prosić o miłe słowo, co by mnie mobilizowało, ale chrzanie. W końcu to ty chcesz coś napisać do mnie, a nie na odwrót.

Spamerów grzecznie proszę o opuszczenie tego bloga, tak jak zdziczałych anonimów.

Jeśli masz blog w g+ zostaw link, bo potem nie mogę się odwdzięczyć.

Na pytania zawarte w komentarzach odpowiadam tutaj, więc czasem zajrzyj, jeśli liczysz na odpowiedź. :D