1 sty 2013

Jagody ostrokrzewu

Ostrokrzew chwilowo jest niby-naszyjnikiem, ale mam zamiar zrobić z niego coś innego. 
Przez dwa tygodnie znów będzie mniej postów, ponieważ zapomniałam kabla USB do aparatu. Jestem genialna. xD
Sylwestra spędziłam inaczej niż pisałam. W ostatniej niemalże chwili rodzice wpakowali nas w auto i pojechaliśmy do Warszawy na Sylwestra z Polsatem. :D Jak dla mnie zabawa była przednia. ;) Można było mnie zauważyć w telewizji prawie pod koniec, gdy śpiewał Maleńczuk. Poznałam siebie tylko po czapce z pomponem. ;P Nogi mnie bolą, głowa nawala (Nie piłam nic.^^) i nie mogę za bardzo mówić, bo mam katastrofalną chrypę.

 
 
Nie wierzę, żeby ten rok był pechowy. Wierzę, że będzie najlepszy jaki do tej pory był. :D I z tej okazji... Nie, nie konkurs. Cała masa uścisków i buziaków przez kabel. :) Do następnego.
Całuję ;*

10 komentarzy:

  1. Życzę wszystkiego co najlepsze w 2013 roku ;))))

    OdpowiedzUsuń
  2. Ładne. ; )
    Fajnie spędziłaś sylwester. ;D

    OdpowiedzUsuń
  3. Fajna jest . Ja bym jednak nie mogła tyle godzin stać, podziwiam cię ;D Fajna zawieszka ci tak wgl. wyszła, ale i tak powaliły mnie twoje uściski przez kabel XD

    OdpowiedzUsuń
  4. fajnie że byłaś na polsatowskim sylwestrze :)

    OdpowiedzUsuń
  5. ja myślę tak samo, ten rok zapamiętamy bardzo długo i to w bardzo pozytywny sposób:D to jest jedna z kilku prac, które najbardziej mi się u cb podobają:D

    OdpowiedzUsuń

Chciałam prosić o miłe słowo, co by mnie mobilizowało, ale chrzanie. W końcu to ty chcesz coś napisać do mnie, a nie na odwrót.

Spamerów grzecznie proszę o opuszczenie tego bloga, tak jak zdziczałych anonimów.

Jeśli masz blog w g+ zostaw link, bo potem nie mogę się odwdzięczyć.

Na pytania zawarte w komentarzach odpowiadam tutaj, więc czasem zajrzyj, jeśli liczysz na odpowiedź. :D