30 gru 2013

Wkrętki zielone walenie

Oglądam wszystkie teledyski, o których w tym roku zapomniałam. Przeglądam posty i patrzę czy zrobiłam jakiekolwiek postępy. W końcu przedostatni dzień roku. Trzeba sobie przypomnieć co się nabroiło. :)
Jak siedziałam taka już trochę zniechęcona przy modelinie, przeglądałam weheartit i trafiłam na obrazek małych waleni. Obrazek zgubiłam w odmętach internetu, ale pomysł na takie małe słodziachy wrył się mi się w czaszce. :D Kolor mało naturalny, to z pewnością, ale pod rękę mi wpadł pierwszy. :)




Nie wiem czemu od dziesięciu minut słucham cały czas "Royals". Nie mogę się tego pozbyć z głowy. :O
Czeka mnie kolejny Sylwester w towarzystwie wyłącznie mojej osoby. No, nie kolejny tak całkiem, bo w zeszłym roku bawiłam się w Wawie. Ale nie ważne, wezmę książkę i po prostu przeczekam do fajerwerków. A potem udam się spać. Taka ze mnie imprezowa dziewczyna. :D 
Czasem mam ochotę wziąć kogo za łapę i udać się na sesje zdjęciową. A potem mi przechodzi, bo wiem, że ja jako fotograf jestem marna, a jako modelka niszczę soczewki w sprzęcie. Takie mnie refleksje nachodzą. :3
Trzymajcie się.
Całuję ;*

10 komentarzy:

  1. Bardzo ładne :) Chociaż mi też przypominają ptaszki. Ja w sylwestra nigdy nie imprezuję i dobrze mi z tym :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Świetne walenio-ptaszki xD Urooocze i w dodatku mają śliczny kolorek :3
    Sylwestra w domu ^^ ''kameralna'' posiadówka :-)

    OdpowiedzUsuń
  3. Jakie słodziutkie ;)
    Cute ♥


    ZAPRASZAM http://mixxedfashion.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  4. Też myślałam, że to ptaszki :) Śliczne i podoba mi się kolor :)
    A może jakiś ciekawy film w Sylwestra? Ostatnio oglądałam Persepolis i polecam! :)

    OdpowiedzUsuń
  5. na początku myślałam, że to ptaszki^^

    OdpowiedzUsuń
  6. Też pomyślałam że to ptaszki:)

    OdpowiedzUsuń
  7. świetne!
    http://rozaliafashion.blogspot.com/2013/12/new-year.html

    OdpowiedzUsuń

Chciałam prosić o miłe słowo, co by mnie mobilizowało, ale chrzanie. W końcu to ty chcesz coś napisać do mnie, a nie na odwrót.

Spamerów grzecznie proszę o opuszczenie tego bloga, tak jak zdziczałych anonimów.

Jeśli masz blog w g+ zostaw link, bo potem nie mogę się odwdzięczyć.

Na pytania zawarte w komentarzach odpowiadam tutaj, więc czasem zajrzyj, jeśli liczysz na odpowiedź. :D