W wakacje wpadłam na "genialny" pomysł zrobienia obrazka z muszelek. To co miało wyjść, a co wyszło to dwie zupełnie różne rzeczy. xD Muszelki pewnie jeszcze mam, więc spróbuję podejść po raz drugi do tego.
Nie mniej jednak obrazek wisi w pokoju przy kalendarzu, zasłaniając niezbyt urodziwe biedronki. :)
Kurczę, ta pogoda jest szalona. Raz 25 stopni, raz 15 stopni. Grypa już pewnie na mnie czeka. >.<
Całuję ;*
Ciekawy pomysł ^^
OdpowiedzUsuńnawet fajnie wyszedł ;)
OdpowiedzUsuńŚwietny blog ! Widzę że trzeba częściej wpadać tutaj ;) Masz ciekawe pomysły, a to ogromny + ;>
OdpowiedzUsuńPrzy okazji zapraszam do mnie: allliesdarling.blogspot.com
Ojj tam, pogoda jest fajna :D A obrazek muszelkowy bardzo :3
OdpowiedzUsuńFajnie wyszło. ; )
OdpowiedzUsuńSwietny pomysl. Musze przynac, ze bardzo ladnie wyszlo ;)
OdpowiedzUsuńNie wyszło źle, co ty gadasz:D fajny jest:D
OdpowiedzUsuń