Normalnie nie mam co robić. A raczej nic mi się nie chce, bo zajęcie to bym sobie zaraz znalazła jakieś. Całotygodniowe niewyspanie objawiło mi się w całej okazałości. I chyba się poddam. Łóżko jest wygodniejsze od krzesła. :/
Bardzo lubię biżuterię ze znakiem zodiaku, chociaż wszelkie horoskopy i łączenie ludzi po nich mnie nie interesują. :) Na rewersie zawieszki jest napis "imaginative". Oj, jak ja się z tym zgadzam. Czymkolwiek to idzie zazwyczaj opisy zodiaku pokrywają się z charakterem osoby.
Naszyjnikowi zrobiłam dwie długości. Zapinane pod samą szyją, przez co wygląda to trochę... nie wiem kurczę jak to określić, ale wygląda charakterystycznie oraz na dołku między obojczykami. Dorzuciłam koraliki kojarzące się - przynajmniej mi - z wodą. :D
►► SREBRNA AGRAFKA/TUMBLR/INSTAGRAM/ASK ◄◄
Bardzo lubię biżuterię ze znakiem zodiaku, chociaż wszelkie horoskopy i łączenie ludzi po nich mnie nie interesują. :) Na rewersie zawieszki jest napis "imaginative". Oj, jak ja się z tym zgadzam. Czymkolwiek to idzie zazwyczaj opisy zodiaku pokrywają się z charakterem osoby.
Naszyjnikowi zrobiłam dwie długości. Zapinane pod samą szyją, przez co wygląda to trochę... nie wiem kurczę jak to określić, ale wygląda charakterystycznie oraz na dołku między obojczykami. Dorzuciłam koraliki kojarzące się - przynajmniej mi - z wodą. :D
Jestem po drugim dniu z Mel B. i nie mogę się poruszać, bo bolą mnie wszystkie mięśnie. W życiu bardziej nie czułam się żywa. Oj, się chyba polubię z ćwiczeniami. A niedługo dojdzie do tego rower, za którym tęsknie już niemożliwie. :D
Trzymajcie się i miłego weekendu.
Całuję ;*
►► SREBRNA AGRAFKA/TUMBLR/INSTAGRAM/ASK ◄◄
Świetny :D
OdpowiedzUsuńTeż jestem spod tego znaku zodiaku :)
świetny jest, od razu przykuł moją uwagę:D
OdpowiedzUsuńŁadny, chociaż ja nie wierzę w horoskopy i jakieś amulety :)
OdpowiedzUsuńŚliczny :3 Co prawda to nie mój znak zodiaku, ale mimo wszystko super ;)
OdpowiedzUsuńŚwietny :)
OdpowiedzUsuńteż bardzo tęsknię już za rowerem... :)
OdpowiedzUsuńŁadny! :)
OdpowiedzUsuńNienawidzę jeździć na rowerze >.< Ostatnio na nartach mój chłopak darł się na mnie, że w ogóle się nie ruszam, nie ćwiczę poza WF-ami (choć i tak jeden tydzień w miesiącu się nie ćwiczy XD), i od tego zaczynają mi już wysiadać kolana ;(