14 lut 2014

Broszka sweterkowe serce/ Wszystkiego walniętego!

Mój stosunek do walentynek jest ten sam co rok temu. Jestem stała w tych poglądach. :) Pewnie zmieniły by się, gdybym miała drugą połówkę, ale na razie jedyną drugą połówką jest wiecie co. ;)
Mimo wszystko dzisiejsza broszka jest w kształcie serca. Pomysł na taką sweterkową broszkę znalazłam na rosyjskiej stronie z biżuterią. One tam mają masę różny, świetnych pomysłów. I zdecydowanie są kreatywne. :D (Choćby te koedukacyjne toalety w Sochi. Odjazd. :P ) Dodałam malutki guziczek, z którym - o dziwo - męczyłam się dłużej niż ze zrobieniem serca. :O



Jeszcze dodaję piosenkę w sam raz na romantyczny wieczór. ;)

Kiedyś kupię nóż 
I powyrzynam wszystkich wkoło 
Kupię nóż 
Zostawię tylko dwoje 

Tylko ja i Ty
Ja i Ty,
Tylko ja i Ty


Trzymajcie się i mam nadzieję, że otrzymacie wielkie bukiety róż i ogromne misie od swoich rycerzy. ;)
Całuję ;*
►► SREBRNA AGRAFKA/TUMBLR/INSTAGRAM/ASK ◄◄

10 komentarzy:

  1. przepiekna ;)nawet nie chce myślec, ile pracy musiałas w nią włożyc ;o tez nie lubie walentynek i u mnie nie zmieniło sie to wraz z posiadaniem połóweczki, a wrecz przeciwnie, solidarnie je bojkotujemy!

    OdpowiedzUsuń
  2. Cudowna! :3
    Eeeej, to jest jedna z ulubionych piosenek moja i mojego chłopaka i często ją sobie śpiewamy :D

    OdpowiedzUsuń
  3. Ale słodka broszka :3 Też nie lubię walentynek, za duży szał na to :)
    Tak bardzo stwierdzam że masz podobny gust muzyczny do mojego ;o

    OdpowiedzUsuń
  4. Świetna broszka! Chyba nieźle się nad nią napracowałaś ;o

    OdpowiedzUsuń
  5. Świetna :3
    A ja tam lubię walentynki. Lubię patrzeć na tych wszystkich zakochańców :D A najbardziej lubię rozdawać w szkole walentynki :3

    OdpowiedzUsuń
  6. Śliczna! Dużo pracy musiałaś w to włożyć! Ja nawet lubię walentynki:)

    OdpowiedzUsuń
  7. Ale świetna! Maleńki guziczek jest uroczy *_*

    OdpowiedzUsuń
  8. Urocza. :)
    Rosja, Sochi, te pomysły. :D

    OdpowiedzUsuń

Chciałam prosić o miłe słowo, co by mnie mobilizowało, ale chrzanie. W końcu to ty chcesz coś napisać do mnie, a nie na odwrót.

Spamerów grzecznie proszę o opuszczenie tego bloga, tak jak zdziczałych anonimów.

Jeśli masz blog w g+ zostaw link, bo potem nie mogę się odwdzięczyć.

Na pytania zawarte w komentarzach odpowiadam tutaj, więc czasem zajrzyj, jeśli liczysz na odpowiedź. :D