3 gru 2013

Nausznica z kluczykiem

Jestem dzisiaj lekko w rozsypce. Ciumkam sobie elektrolity i liczę, że przestanie mnie mdlić. Teraz jest nieco lepiej, bo tak to nawet nie próbowałabym otwierać notebooka. :/
Nausznica jest bardzo wygodna i nie spada z ucha. Mam jeszcze dwie do skonstruowania, będę poszukiwać do nich zawieszek piórek.




Życzę wam lepiej spędzonego tygodnia niż mój. :)
Całuję ;*

9 komentarzy:

  1. Właśnie czekam na paczkę, w której są te nausznice :) Fajnie, że coś takiego można kupić :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Fajna :3 Też zamówiłam ale złote i po dłuższym noszeniu boli.

    OdpowiedzUsuń
  3. Fajowe! Pierwszy raz cos takiego widzę i już się zakochałam <3

    OdpowiedzUsuń
  4. Świetne <3
    Gdzie można takie bazy zamówić, w którym sklepie?

    OdpowiedzUsuń
  5. Ciekawy pomysł. : ) Ja dostałam podobną bazę jako gratis, więc też coś takiego muszę stworzyć. ; )

    OdpowiedzUsuń
  6. wow, wygląda naprawdę fajnie ;D

    OdpowiedzUsuń

Chciałam prosić o miłe słowo, co by mnie mobilizowało, ale chrzanie. W końcu to ty chcesz coś napisać do mnie, a nie na odwrót.

Spamerów grzecznie proszę o opuszczenie tego bloga, tak jak zdziczałych anonimów.

Jeśli masz blog w g+ zostaw link, bo potem nie mogę się odwdzięczyć.

Na pytania zawarte w komentarzach odpowiadam tutaj, więc czasem zajrzyj, jeśli liczysz na odpowiedź. :D