7 lut 2014

Naszyjnik makowy

Nie mam co ze sobą zrobić. Serio, mam za dużo do zrobienia, więc jak zwykle nie robię nic. Zaraz pewnie wyląduję z książką i paczką rurek kakaowych w łóżku i tak zakończę dzisiejszy dzień. Naprawdę leń ze mnie dzisiaj do kwadratu. A'propo matmy. U mnie dziewięć pod pierwiastkiem to nadal dziewięć. I w ten sposób zawaliłam kartkówkę. :/
Naszyjnik powstał z potrzeby zużycia modeliny. Ponieważ stwierdziłam, że muszę wykończyć cały zapas Astry i dopiero wtedy kupię Fimo czy inne co tam będzie.
Przeglądałam sobie obrazki i rzuciło mi się w oczy pole makowe z laską w czarnej kiecce w tle. Jakoś tak mi się to kolorystycznie spodobało i postanowiłam zrobić naszyjnik. I przy okazji przetestować zakupione w grudniu w Kauflandzie foremki. :D Nie robi szału, ale jak na pierwszy taki naszyjnik to mogło być gorzej. :) Dałam go mamie.




Moja motywacja do robienia przysiadów nie zda się. Nie mogę ich robić, bo mam problemy ze stawem biodrowym. Chodzić nie mogę. :/ Za to skakanka jest i już wczoraj doskakałam do stówy. W sumie ćwiczenia cardio również mogą być. :D
Rany, zabierzcie mi internet. Ja nie chce tak marnować życia. ;_;
Trzymajcie się. 
Całuję ;*

8 komentarzy:

  1. Śliczny naszyjnik! Ja polecam robienie ćwiczeń rano, zaraz jak wstaniesz, wtedy motywacja jest większa,bo jesteś tak zaspany, że nie myślisz co robisz, tylko,że masz to zrobić:P Powodzenia!

    OdpowiedzUsuń
  2. Cudowny :3
    Spoko, ja kiedyś na sprawdzianie z matmy napisałam że 9:3=6, a jestem na mat-fizie :D

    OdpowiedzUsuń
  3. Piękny mi się podoba :)
    Ja się motywowałam do robienia brzuszków oglądając zdjęcia ładnych brzuchów, już po chwili robiłam się taka zazdrosna że od razu szłam ćwiczyć :D

    OdpowiedzUsuń
  4. Bardzo ładnie i pomysłowo wykorzystałaś ostatki modeliny :D
    A na nudę... hm... może upiecz coś pysznego? Polecam muffinki bananowe z nutellą w środku. Zrobiłam takie na sylwestra i wszystkie 50 sztuk poszło w 2 godziny xD!
    A jak nie to zawsze jest dobry film lub spacer, teraz jest taka piękna pogoda! :)

    OdpowiedzUsuń
  5. Świetny! ; )
    Również jestem za odebraniem mi internetu chociażby na czas ferii, aby ich nie zmarnować..

    OdpowiedzUsuń

Chciałam prosić o miłe słowo, co by mnie mobilizowało, ale chrzanie. W końcu to ty chcesz coś napisać do mnie, a nie na odwrót.

Spamerów grzecznie proszę o opuszczenie tego bloga, tak jak zdziczałych anonimów.

Jeśli masz blog w g+ zostaw link, bo potem nie mogę się odwdzięczyć.

Na pytania zawarte w komentarzach odpowiadam tutaj, więc czasem zajrzyj, jeśli liczysz na odpowiedź. :D