29 gru 2015

Koralowiec podynda na szyi

Halo, jak to mamy już wtorek? Ja urządzam protest, jestem w takim proszku, że ja przecież nie zdążę ze wszystkim do niedzieli. Wiem, mam nie marudzić tylko odwłok ruszyć, ale jak mam wrażenie, że ledwo wstaję i już idę spać z powrotem to dostaję lekkiej paniki. No, po części ten upływ czasu to moja sprawka, bo jak zacinam się przy simsach na parę godzin, to nie ma cudu, żeby mi ten czas wrócił. :V Ale i tak, przerzucę jedną kartkę od matmy i nagle hop! godzina w przód. ;_;

Jako, że jak widać jestem w marudnym nastroju nie chcę wam psuć nastrojów i przechodzę do naszyjnika. A może bardziej czokerki? W sumie zależy na co go nadzieje, bo jak widać raz na łańcuszku, raz na rzemieniu. Nie umiem w wire-wrapping, więc nawet nie pokazuję jak zaczepiłam koral, bo to prosi się o poprawkę. Wyjątkowo powoli przechodzę w kamienie, bo, cóż, ceny mają całkiem niezłe, ale elementy naturalne mnie coraz bardziej wołają i coś tam sobie zawsze zamówię za niewielką cenę. :D




Biorę się w garść, bo widok milimetrowej warstwy śniegu na dachach inspiruje. I porozwalane koraliki na biurku też. xD
Przypominam, że jak ktoś chce to może spróbować szczęścia w candy na Szyte Pasją, gdzie funduję nagrodę. :)
Miłego dnia!
Całuję ;*

8 komentarzy:

  1. Ślicznie się komponuje, nie ważne czy na łańcuszku, czy na rzemieniu :D

    OdpowiedzUsuń
  2. Dobrze znam ten uciekający czas przy Simsach.. xD Naprawdę fajny kawałek koralowca, wygląda jakby miał łapki i nimi machał.. :D

    OdpowiedzUsuń
  3. ach te simsy, sama się zastanawiam czy ich znowu nie odpalić, ale właśnie wiem jak to się kończy a haloo matura za 5 miesięcy (!!!) xD/Karolina

    OdpowiedzUsuń
  4. Nieważne w jakiej wersji, na szyi wygląda fajnie. :)
    Dobrze, że mój komputer ostatnio strajkuje przy Simsach to i czasu mniej ubywa. :D

    OdpowiedzUsuń
  5. Bardzo mi się podoba taki naszyjnik! Ja mam wolne do 7 stycznia!:x

    OdpowiedzUsuń
  6. Uwielbiam koralowce (szczególnie och kolory), więc naszyjnik, nieważne czy na łańcuszku czy na rzemieniu, bardzo mi się podoba :)

    OdpowiedzUsuń

Chciałam prosić o miłe słowo, co by mnie mobilizowało, ale chrzanie. W końcu to ty chcesz coś napisać do mnie, a nie na odwrót.

Spamerów grzecznie proszę o opuszczenie tego bloga, tak jak zdziczałych anonimów.

Jeśli masz blog w g+ zostaw link, bo potem nie mogę się odwdzięczyć.

Na pytania zawarte w komentarzach odpowiadam tutaj, więc czasem zajrzyj, jeśli liczysz na odpowiedź. :D