11 gru 2015

Ośnieżona szyszka

Mam ogromną ochotę upiec kilka blach pierniczków albo w ogóle zrobić chatkę z piernika. Pilnie potrzebuję zapachu przypraw, goździków i pomarańczy. O zapachu świerku nie wspominam, bo jedną gałązkę akurat może madre przywlecze z pracy. Wydam całą moją kasę studniówkową na pierdoły do dekoracji ciastek, jak śnieg kocham. Jutro będę przywieszać dzwoneczki na balustradzie i owijać ją łańcuchem. Dwa tygodnie do świąt! :D Gdzieś we mnie jest ta zagubiona iskierka magii świąt i tylko muszę znaleźć porządną rozpałkę, żeby nie zgasła. :) 

Szyszki stojące u mnie na półce wywołały we mnie chęć zrobienia takiego zimowego naszyjnika. Starałam się jak mogłam, ale pierwotnie wyszło mało szyszkowo. Na szczęście internet to pojemna istota i w swoim zasobie posiadała tutorial na szyszkę, chociaż tam była pokazana taka sobie, a ja minimalnie zmodyfikowałam i chyba wyszło okej. :D Skoro i siostra, i mama odgadły co to bez podpowiedzi znaczy, że szyszkę przypomina. I nie uwierzycie, bo to aż głupie, ale musiałam znaleźć dokładny tutorial na kokardkę, bo ni kija mi nie szła. xD 
Cóż, jako że wzór jest mój byłoby mi naprawdę miło gdyby nikt go nie skopiował. Ale w tych czasach marzyć dobra rzecz. 



Przypominam hardo, że rozdanie urządziłam i jeszcze tydzień trwa. Mało osób jest, więc szanse na wygranie są duże. :) *modli się, żeby chodziło o nie zauważenie posta, a nie że nagrody do rzyci* :)) I wgl czy ktoś zauważył, że mieniłam profilowe na fab Renifera ze światełkami? Pewnie nie, ale nie szkodzi, za jakiś czas wróci moja czarująca twarz. :3
Mój borze wszechlistny, muszę w końcu odkurzyć laptopa, bo rysuję sobie serduszka z kurzu na nim. :V 
Widzim się jutro, czymta się! :D
Całuję ;*

7 komentarzy:

  1. Ja planuję pierniki piec 21grudnia. Jeszcze w domu nie czuję klimatu świąt. Dopiero z choinką coś się zacznie... ale to w okolicach 20grudnia, na pewno nie wcześniej.

    OdpowiedzUsuń
  2. Wczoraj upiekłam pierwszą partię pierniczków i już ich nie ma.. Dobrze,że wyhodowałam sobie dużo ciasta ;)
    Szyszka wygląda naprawdę bardzo realistycznie :D

    OdpowiedzUsuń
  3. Wygląda piękne, oddaje jej prawdziwy urok.
    Hymm ja też muszę się wziąść za pierniki : )
    Pozdrawiam cieplutko

    OdpowiedzUsuń
  4. zimowy klimat, piękna szyszka! Mój blog Ma i Bla przy okazji zapraszam do siebie na rozdanie :).

    OdpowiedzUsuń
  5. Bardzo mi się podoba taka szyszka, jest oryginalna :D Ja dziś zakupiłam prezenty dla bliskich, ale jeszcze nie czuję tego klimatu :|

    OdpowiedzUsuń
  6. ciekawy pomysł na szyszkę, ja dziś piekę pierniki, mam nadzieję ze wyjdą ;)
    zapraszam do mnie http://adryanok.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  7. Jak tylko zobaczyłam tą świąteczną szyszkę, to na mojej twarzy od razu pojawił się banan :) Wygląda przecudnie!
    Wszystko dookoła przypomina mi o zbliżających się świętach (serio, nawet przystanki obwieszone świątecznymi reklamami!), a ja jeszcze nie zaczęłam o nich myśleć na poważnie. Będę musiała coś z tym zrobić! :D

    OdpowiedzUsuń

Chciałam prosić o miłe słowo, co by mnie mobilizowało, ale chrzanie. W końcu to ty chcesz coś napisać do mnie, a nie na odwrót.

Spamerów grzecznie proszę o opuszczenie tego bloga, tak jak zdziczałych anonimów.

Jeśli masz blog w g+ zostaw link, bo potem nie mogę się odwdzięczyć.

Na pytania zawarte w komentarzach odpowiadam tutaj, więc czasem zajrzyj, jeśli liczysz na odpowiedź. :D