Kolczyki nie porażają jakoś specjalnie, ale są w sam raz na zbliżającą się małymi kroczkami jesień. :)
Strasznie ciężko mi fotografować kaboszony. Nie mam jak ich ustawić, żeby nie obijało się w nich światło. :E
Grzywki wam nie pokażę, bo się zmyła. Z jakiś tydzień planuję pofarbować sobie całe włosy na niebiesko i wtedy wam się pokażę. :D Trzymajcie kciuki, żebym niczego nie spartoliła. ;)
Klik znaczniki.
Całuję ;*
Bardzo fajne, tylko trochę za bardzo przypominają o zbliżającej się jesieni i końcu wakacji :P
OdpowiedzUsuńśliczne!
OdpowiedzUsuńTrzymam kciuki i życzę dużo zdrówka ;3 Fajne są, ale takie jesienne, a jak na razie przecież lato mamy ! ;c
OdpowiedzUsuńŚliczne są : ) Zdrowiej !
OdpowiedzUsuńŚwietne kolczyki ;) Kiedy pofarbujesz włosy, wstaw koniecznie zdjęcie, jestem naprawdę ciekawa efektu końcowego :)
OdpowiedzUsuńZdrowiej!
już Ci jesień w głowie?!
OdpowiedzUsuńZdrowiej szybko! Też mnie rozkładało, ale trochę słoneczka, świeżego powietrza i gruba opaska na czolo zrobiły swoje i jestem zdrowa. Ładne. Minimalistyczne, ale z nutą romantyzmu. Lubię jesień.
OdpowiedzUsuńPiękne! <3
OdpowiedzUsuńSuper. Uwielbiam kaboszony ^^
OdpowiedzUsuńTak proste a tak wspaniałe :) Zdrowiej szybko i niech choroba nie zmarnuje ci wakacji :*
OdpowiedzUsuńfotografując najlepiej stań tyłem do światła, aby go trochę zasłonić :)
OdpowiedzUsuńzdrówka życzę! :)
Zdrówka!
OdpowiedzUsuńzdrowiej szybciutko! ;*
OdpowiedzUsuńśliczne są, takie delikatne. :)
OdpowiedzUsuń