15 sie 2013
12 komentarzy:
Chciałam prosić o miłe słowo, co by mnie mobilizowało, ale chrzanie. W końcu to ty chcesz coś napisać do mnie, a nie na odwrót.
Spamerów grzecznie proszę o opuszczenie tego bloga, tak jak zdziczałych anonimów.
Jeśli masz blog w g+ zostaw link, bo potem nie mogę się odwdzięczyć.
Na pytania zawarte w komentarzach odpowiadam tutaj, więc czasem zajrzyj, jeśli liczysz na odpowiedź. :D
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
fajne! mi wszystkie maliny siostra wjada ;)
OdpowiedzUsuńStrasznie urocze! :)
OdpowiedzUsuńŁadne, ja chyba od 3 lat nie jadłam malin :P
OdpowiedzUsuńAż chciałoby się je zjeść :D
OdpowiedzUsuńZakochałam się w nich *...*
OdpowiedzUsuńŚliczne są!
OdpowiedzUsuńŚliczne : )
OdpowiedzUsuńja też dopiero wróciłam od babci :P ale chociaż babcia nie zje Ci tych modelinowych malinek :D
OdpowiedzUsuńJakie piękne! :)
OdpowiedzUsuńBardzo ładne :)
OdpowiedzUsuńJakie słodziutkie :D
OdpowiedzUsuńSą słodkie. : )
OdpowiedzUsuń