15 sty 2014

Naszyjnik My Chemical Romance

Jestem leniwiec. Chociaż kto by poszedł na jedną, pół godzinną lekcje matematyki. :D A zaraz potem poszedł na zakupy i wsiąkł na cztery godziny... Nie ważne. :D Ważne, że kupiłam czarny lakier, na który polowałam jakiś czas. ;)
A propos czarnego. Pod ten klimat jest dzisiejszy naszyjnik z moim jedynym słusznym i ukochanym zespołem. :D Nie wiem czemu wcześniej nie zrobiłam takiego naszyjnika. Cóż, najważniejsze, że już go mam. :)




Jestem lekko śpiąca. Idę robić notatki z biologi. A potem będę rysować. :)
Trzymajcie się. 
Całuję ;*