3 kwi 2013

Kolczyki wkrętki jabłuszka

Pada śnieg, pada śnieg...
Przestałam wyglądać przez okno, bo cholera zaczęła mnie trafiać, a wystraczy mi ból głowy.
Nie wytworzyła wczoraj za wiele. Wpakowałam zawartość do trzech buteleczek, zrobiłam świeczniki na podgrzewacze i skleiłam jeden kaboszon. Bez szału, bo nie mogłam się powstrzymać od grania w TS3. ;)
Kolczyki jeszcze ze straszej partii wyrobów. Są maciupeńkie, bo mają niecały 1cm. Polakierowane, bez odcisków, elegansio. :D

 
 
W piątek mam dni otwarte w Gastronomiku. Będę jako pomoc przy rozpoznawaniu zapachów.
Będę popylać w spódnicy 2km na piecho w deszczu, śniegu i co tam jeszcze będzie. ;/
Zapraszam do klikania okienek pod postami, lajkowania fb, zadawania pytań na ask'u (link po lewo) oraz w zakładce pytania.
Całuję ;*

12 komentarzy:

  1. Cudne jabłuszka ^^ Mam takie same tylko, że zielone :D

    OdpowiedzUsuń
  2. Nie, no, postarałaś się :D Fajne są ;)

    OdpowiedzUsuń
  3. Hah, fajne! Ja mam takie żółto-czerwone ;p

    OdpowiedzUsuń
  4. Cudne ^^ Wyglądają rewelacyjnie po prostu :]

    OdpowiedzUsuń
  5. fajne :)
    mi jakoś jabłka nie wychodzą...;/
    i aktualnie nie sypie ale i tak śniegu jest po kolana -.-

    OdpowiedzUsuń
  6. urocze :) z pewnością świetnie wyglądają na uszach.

    OdpowiedzUsuń
  7. ooo, chodzisz do technikum? Fajnie, a jak tam jest? Znajoma chciałaby iść do gastronomicznego. Fajnie brzmi, ale ja się raczej rozglądam za liceami :)
    Od czasu do czasu mam potrzebę napisać takiego dokładnego posta wymagającego więcej czasu. Tak, żeby ktoś miał wrażenie, ze blog jest 'na odwal się'. A jak wymyślę fajny temat, to i chce się pisać ;)

    jakie estetyczne jabłuszka, słodziutkie! :D
    Achh, jaki cudowny nagłówek, któż to mógł go zrobić?? :D
    Pozdrawiam!

    OdpowiedzUsuń
  8. o jakie słodkie:D i takie maciupeńkie:D

    OdpowiedzUsuń

Chciałam prosić o miłe słowo, co by mnie mobilizowało, ale chrzanie. W końcu to ty chcesz coś napisać do mnie, a nie na odwrót.

Spamerów grzecznie proszę o opuszczenie tego bloga, tak jak zdziczałych anonimów.

Jeśli masz blog w g+ zostaw link, bo potem nie mogę się odwdzięczyć.

Na pytania zawarte w komentarzach odpowiadam tutaj, więc czasem zajrzyj, jeśli liczysz na odpowiedź. :D