29 wrz 2013

Kolczyki plecionka&niebieski

Zimno. Piszę post i pakuję się pod kołdrę czytać. Odpalę sobie kolejną świeczkę, zrobię kakao i będzie ślicznie, i lirycznie.
Zostało mi jeszcze sześć postów z kolczykami koralikowymi. Dacie radę. Ja nie. Wymęczę to i wrzucam co jakiś czas temu wytworzyłam z modeliny. Miałam lepić wczoraj, ale wściekło mi się i wpakowałam się do łóżka czytać. Jak znajdę Astrę dwanaście kolorów to coś ulepię, bo na szóstce daleko nie zajadę. :/ 
Te plecionki są jednymi z tych koralików, które mogłabym mieć na tysiące. Strasznie mi się podobają. :D Tylko pewnie by mi się szybko znudziły, jak zwykle. Turkusowe wiadomo - mój ulubiony kolor. Poza tym zużyć trzeba, bo nowe zakupy przydałoby się zrobić. Na uchu wyglądają świetnie. :)




Zasada numer jeden. Nie pisać postów na głodnego. Nigdy nic dobrego z tego nie wychodzi. Mózg całkiem się odłącza od reszty ciała. :_:
Dzień chłopaka już jutro. Cóż, ja problemu z prezentem nie mam. Nie mam komu dawać. Lols. xD Za to w klasie jutro troszkę zaszalejemy, ale nic nie napiszę, bo się wyda. :P
Trzymajcie się i niech grzyby będą z wami! Właśnie, znalazłam furę podgrzybków, zająca i prawdziwego. Jest fajnie. Będzie z czego grzybową zrobić. :D
Całuję ;*