21 wrz 2013

Kolczyki w jesiennym kolorze

No i się pochorowałam. Obudziłam się po dwunastej, a o trzeciej wróciłam do łóżka. Wyszłam z łóżka wyłącznie na "Pingwiny". Zaraz wracam w kimono, tylko sobie jakieś leki walnę. W tym przypadku oczywistością jest, że nic nie zrobiłam. Zdjęć modeliny zapomniałam, bo miałam na pendrivie. Jutro tu Olkę wyślę, bo będę próbowała się wyleczyć. :)
Kolczyki o wiele lepiej wyglądają na żywo, bo mienią się kilkoma kolorami. Sam pomarańcz jest w jesiennym kolorze. Spodobały mi się ostatnio proste formy biżuterii. Znaczy wcześniej mi się też podobały, ale nie aż tak. ;)




Czemu najbliższy długi weekend jest dopiero w listopadzie? Przecież ja się nie wyrabiam wysypiać. A nie chce za wiele kawy pić, bo i tak nie mam za wiele magnezu. xD
Idę w kimę.
Całuję ;*