Jest słoneczko, jest cieplusi, a mnie tak zamula, że głowa sama mi się kiwa na boki. Wtranżalam obiad, przepakowuję się i chyba idę drzemać. Tak się kończy brak porannej kawy. :P
Moją ostatnią serię kolczyków zaczynam od tych najprostszych. W sumie prawie wszystkie są najprostsze... No, nieważne. Zaczynam od posrebrzanych kul z paskami. Koraliki długo leżały w pudełku nieruszane. Czasem tak mam, że kupię coś co na zdjęciach fajnie wygląda, ale jak przyjdzie to nie mam pomysłu co z tym zrobić. Stwierdziłam, że mam bardzo mało kolczyków, które kolorystycznie pasowałyby do wszystkiego. No to złapałam te szaraki i wyszło na to, że same nie są takie złe. :D
Lekko chaotycznie i w sumie sama nie wiem co piszę. Serio muszę się zdrzemnąć. :/
Modelina jest, czemu nie. Tylko totalnie nie chce mi się jej ruszać. Może jutro? Jak wreszcie kupię kawę i naładuję się.
Całuję ;*
Ładne kulki :)
OdpowiedzUsuńFajne są ♥
OdpowiedzUsuńŁadne są :D Lubię szary :3
OdpowiedzUsuńŚliczne dziękuje za odwiedzenie mojego bloga +obserwuje :3
OdpowiedzUsuńŚliczne!
OdpowiedzUsuńZapraszam do siebie na konkurs, każdy może wygrać! :) http://holdwind-stuff.blogspot.com/2013/09/konkurscandyrozdanie.html
Ładne takie proste :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam