22 lut 2015

Para numer dwa

Działam na oparach internetu. Naprawdę cieszę się, że udało mi się włączyć blogger i nic jak na razie - odpukać w niemalowane - nie zawiesza się. Zupełnie tego nie rozumiem, bo jeszcze rano jak byłam u siebie w domu wszystko było okej. :X Dobrze, że zasypiam, bo bym się pewnie zdenerwowała, a tak jestem tylko lekko zirytowana, że dłużej mi schodzi z internetami i nie mogę walnąć się w kimono.
Jeszcze dwie pary. Każda ma tak samo kijowe foty. Pisałam jak to było. Niby mogłam wczoraj zrobić nowe i nie marudzić, ale karta pamięci w aparacie postanowiła zastrajkować. Kocham moje życie.



Informacja z pierwszej ręki. Nie, pięć godzin snu nie załatwi problemu niewyspania, a - uwaga! - pogorszy sytuacje. Spróbuję jeszcze ze snem przez cztery godziny, ale nie wiem czy to coś załatwi. Oprócz mnie. 
Miłej reszty dnia!
Całuję ;*

6 komentarzy:

  1. Fajne kolczyki. Życzę Ci, żebyś się wyspała :P.

    OdpowiedzUsuń
  2. Jaki fajny kolorek! Świetne. :)
    No i miłego snu!

    OdpowiedzUsuń
  3. Śliczny kolorek tego dużego koralika. Ja dziś nie będę spała... oglądam oscary :P jeśli oczywiście poczciwie, ktoś będzie je emitował :P

    OdpowiedzUsuń
  4. Delikatny kolor, bardzo ładne kolczyki. Uwielbiam biżuterię, a ta w Twoim wykonaniu zawsze jest przecudna! :)
    Wyśpij się :)

    OdpowiedzUsuń
  5. Kolczyki wyglądają prześlicznie :3
    Mi tam zdjęcia się podobają, czego chcesz :P

    OdpowiedzUsuń
  6. Ślicznie, bardzo urocze/delikatne kolczyki :)

    OdpowiedzUsuń

Chciałam prosić o miłe słowo, co by mnie mobilizowało, ale chrzanie. W końcu to ty chcesz coś napisać do mnie, a nie na odwrót.

Spamerów grzecznie proszę o opuszczenie tego bloga, tak jak zdziczałych anonimów.

Jeśli masz blog w g+ zostaw link, bo potem nie mogę się odwdzięczyć.

Na pytania zawarte w komentarzach odpowiadam tutaj, więc czasem zajrzyj, jeśli liczysz na odpowiedź. :D