Siedzę sobie, patrzę się na amarylisa. Kot leży na stole, mimo że zdejmowałam go kilka razy on i tak wskakuje z powrotem. Kompletnie nie mam siły na nic. Chociaż słońce na zewnątrz świeci jak szalone i mogłabym się wybrać na spacer to zupełnie nie chce mi się. Założę się, że jak tylko położę się na kanapie to zasnę. To straszne.
Wiecie dlaczego wolę oglądać filmiki z Nothing But Thieves? Bo oglądając je cieszę się. Normalnie, po ludzku uśmiecham się. A oglądając filmiki z Gerardem ryczę jak opętana.
Postanowiłam zrobić nową wersję realistycznego serducha. Ta pierwsza zrobiona była z Astry, która pod wpływem temperatury z czerwonego zmieniła się na pomarańczową. Machnęłam ją więc lakierem do paznokci. Stało się nieciekawie, lakier trochę wszedł w reakcje z modeliną. :|
Wersja powtórkowa jest zrobiona bardziej dokładnie. Zeszło mi nad nią pół godziny, ale jak dla mnie nadal wygląda niewystarczająco dobrze. I jeszcze te zdjęcia. Psiamać, na aparacie wyglądały na ostre. :/
Wiecie dlaczego wolę oglądać filmiki z Nothing But Thieves? Bo oglądając je cieszę się. Normalnie, po ludzku uśmiecham się. A oglądając filmiki z Gerardem ryczę jak opętana.
Postanowiłam zrobić nową wersję realistycznego serducha. Ta pierwsza zrobiona była z Astry, która pod wpływem temperatury z czerwonego zmieniła się na pomarańczową. Machnęłam ją więc lakierem do paznokci. Stało się nieciekawie, lakier trochę wszedł w reakcje z modeliną. :|
Wersja powtórkowa jest zrobiona bardziej dokładnie. Zeszło mi nad nią pół godziny, ale jak dla mnie nadal wygląda niewystarczająco dobrze. I jeszcze te zdjęcia. Psiamać, na aparacie wyglądały na ostre. :/
Mi się podoba :) Porównując do Twojej poprzedniej pracy różnica jest horrendalna.
OdpowiedzUsuńA czym teraz lakierujesz modelinę?
Bez dwóch zdań te nowsze serce jest świetne. Znam ten ból ze zdjeciami...
OdpowiedzUsuńO wiele lepsze jest to . Przede wszystkim to jest bardziej realistyczne.
OdpowiedzUsuńŁadna, widać różnice :)
OdpowiedzUsuńNaprawdę realistyczne *.* Ogromny postęp ;) Tylko pogratulować :*
OdpowiedzUsuńJest super! Uwielbiam motyw ludzkich organów :P.
OdpowiedzUsuńZnam to... na aparacie wszystko wygląda na ostre, a później oglądając zdjęcie na komputerze można się załamać. Serce wyszło genialnie! Widać wielki postęp, jest takie dopracowane. Szczególnie podoba mi się kolor z tym czarnym cieniowaniem :)
OdpowiedzUsuńAha, zapomniałam dodać, idź jutro na ten spacer!!! Mi właśnie skończyły się ferie, więc dużo bym dała za taką możliwość, niestety chemia, polski i niemiecki czekają... :/ Cóż teoretycznie nie powinnam teraz siedzieć na twoim blogu, ale i tak muszę mieć otwtrty internet w celach "naukowych" (mam w czw. test z chemii z wiedzy z gim, ale wyrzuciłam wszystkie książki, i jakoś w ogóle sobie żadnych izomerów nie przypominam ;D)
UsuńWidać dużą różnice, nowe jest bardzo realistyczne :) Też tak mam ze zdjęciami dlatego robię zawsze kilka takich samych ;)
OdpowiedzUsuńWidać ogromną różnicę, rzecz jasna na korzyść nowszej wersji ;)
OdpowiedzUsuńMoim zdaniem zdjęcia są ostre, czego się czepiasz :P
Wygląda jak prawdziwe :)
OdpowiedzUsuńZapraszam do siebie na rozdawajkę http://aniamojepasje.blogspot.com/2015/01/rocznicowa-rozdawajka.html#comment-form
Mi też się podoba;-) wyglada realistycznie,następnym razem może sproboj z fimo, pozdrawiam ;-)
OdpowiedzUsuńJest z Fimo. :D Ta na ostatnim zdjęciu jest z Astry. :)
UsuńNowa wersja wygląda duuużo lepiej! Od dawna mnie kusi zrobienie takiego serca, ale chyba nie dam rady :P
OdpowiedzUsuń