Wróciłam. Czuję się koszmarnie rozbita, jak zawsze gdy wracam z jakiegoś wyjazdu. I ani trochę nie odczuwam wakacji, bo nie byłam na zakończeniu roku szkolnego i nie mam przed nosem swojego świadectwa póki co. No, poza tym pogoda u mnie jest raczej wiosenna. Tyle mojego, że naładowałam się słońcem w Mrzeżynie. :D
Kolczyki mogą wyglądać jak nie od pary, ale o to chodziło. Są dla mnie o wiele ładniejsze i ciekawsze niż jakbym zrobiła je jednego koloru. :)

Biorę się za robienie candy. Mimo, że urodziny są dopiero 29 sierpnia chcę żeby jak najwięcej osób się o nim dowiedziało. ;)
Jestem zadziwiająco blada jak na powrót z nad morza, gdzie leżakowałam i taplałam się w wodzie co drugi dzień na plaży. :O
Całuję ;*