2 lip 2013

Bransoletka pleciona szaro-różowa II

Jakoś zapominam o pisaniu postów. U mnie oprócz pracy nie dzieję się nic szczególnego. Pogoda nadal pod psem. Wrócę z nad morza nieopalona, kocham to. -.-
Kolejna włóczkowa bransoleta. Nie ma co. Robi się je łatwo i może nie są efektowne to przynajmniej są wygodne. :)




O, słoneczko wyszło! :D
Porobię nieco fot w okolicy. A wcześniej rzucę wam ogródkowe zdjęcia, bo mam ich trochę. ;)
Całuję ;*

8 komentarzy:

  1. Czasami te najłatwiejsze rozwiązania są najciekawsze.

    OdpowiedzUsuń
  2. Kiedyś cały czas chodziłam z takimi :D

    OdpowiedzUsuń
  3. Super Ci wyszła! U mnie pogoda robi się coraz lepsza z czego bardzo się cieszę! ;D
    Zapraszam Cię również do mnie na bloga na zobaczenie nowego wyglądu :))))

    OdpowiedzUsuń
  4. Ślicznie wygląda:3 z pewnością wygodna

    OdpowiedzUsuń
  5. ładna :D
    julcia102030.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  6. ładne są te Twoje bransoletki :)

    OdpowiedzUsuń

Chciałam prosić o miłe słowo, co by mnie mobilizowało, ale chrzanie. W końcu to ty chcesz coś napisać do mnie, a nie na odwrót.

Spamerów grzecznie proszę o opuszczenie tego bloga, tak jak zdziczałych anonimów.

Jeśli masz blog w g+ zostaw link, bo potem nie mogę się odwdzięczyć.

Na pytania zawarte w komentarzach odpowiadam tutaj, więc czasem zajrzyj, jeśli liczysz na odpowiedź. :D