15 wrz 2013

Na melancholię

Smutno. Zimno. Romansując z podręcznikiem do technologii. Robiąc szablon dla siebie oraz Dalii i Klaudii. Pijąc siódmy kubek herbaty. Rozmyślając nad dekoracjami do pokoju. Patrząc się w  płomień świeczki. Gwałcąc replay przy "This is Gospel".


Znam tą piosenkę już na pamięć. Jest świetna. Na fb ją już dodawałam.
 Muszę  jutro wybrać się po gorącą czekoladę albo jakąś smakową herbatę. Względnie po arsenał świeczek na parapet. Trzeba walczyć z przygnębieniem póki się nie zamieniło w porządną chandrę. :D
Miłego wieczoru. 
Całuję ;*

6 komentarzy:

  1. Ja mam zapas kakao (mój poprawiacz humoru) i ciastek milki. Idealne połączenie na smutne jesienne wieczory.

    OdpowiedzUsuń
  2. Ja romansuję z chemią. Nie pojmuję. Matma jest bardziej logiczna. A herbatkę kup sobie Dilmah - limonka, grapefruit, lawenda :> orzeźwia i jest dobra gdy ciepła ;>

    OdpowiedzUsuń
  3. http://holdwind-stuff.blogspot.com/ U MNIE KONKURS! ZAPRASZAM! :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Na przygnębienie najlepsza dobra książka albo spotkanie ze znajomymi :)

    OdpowiedzUsuń
  5. To jesień tak wpływa na ludzi! Ja sobie radzę wychodząc na rower - pomaga, spróbuj! :)
    Pozdrawiam

    ps: świetna nuta!

    OdpowiedzUsuń
  6. Siódmy kubek herabaty. Skąd ja to znam.. :)

    OdpowiedzUsuń

Chciałam prosić o miłe słowo, co by mnie mobilizowało, ale chrzanie. W końcu to ty chcesz coś napisać do mnie, a nie na odwrót.

Spamerów grzecznie proszę o opuszczenie tego bloga, tak jak zdziczałych anonimów.

Jeśli masz blog w g+ zostaw link, bo potem nie mogę się odwdzięczyć.

Na pytania zawarte w komentarzach odpowiadam tutaj, więc czasem zajrzyj, jeśli liczysz na odpowiedź. :D