26 maj 2014

Przymulam

Serio, nie chce mi się kopać w wersjach roboczych i dzisiaj was uraczę piosenką, która od wczoraj za mną chodzi. Z racji nieskomplikowanego tekstu znam ją już na pamięć. :D


Pisałam, że jak dostanę koszulki to je wam pokażę. Dla tych niezinstagramowanych osób wrzucam je też tutaj. :)


Zdjęcie z telefonu, więc nie powala. W koszulkach już się zakochałam, będę je nosić do zdarcia. :3
Znikam przypomnieć sobie lektury na polski. Ten moment, w którym dowiedziałam się, że pomijamy niektóre książki, ale one mogą być na maturze, wywołał gęsią skórkę. :|
Całuję ;*

1 komentarz:

  1. Ta z czachą! No ma moooc :P
    A co do Placebo - nawet nie wiesz, jak miło jest widzieć młodych ludzi słuchających dobrej muzyki :)

    OdpowiedzUsuń

Chciałam prosić o miłe słowo, co by mnie mobilizowało, ale chrzanie. W końcu to ty chcesz coś napisać do mnie, a nie na odwrót.

Spamerów grzecznie proszę o opuszczenie tego bloga, tak jak zdziczałych anonimów.

Jeśli masz blog w g+ zostaw link, bo potem nie mogę się odwdzięczyć.

Na pytania zawarte w komentarzach odpowiadam tutaj, więc czasem zajrzyj, jeśli liczysz na odpowiedź. :D