25 paź 2013

Kolczyki pandziątka

Jestem łoś. Z wielu powodów, ale tu z jednego. Przez przypadek wyłączyłam komentarze pod poprzednim postem. Komputer się zacina i tak się dzieje. :/ I tak w sumie nie było co komentować, więc strata mała. :D
Słodkie, małe pandy. Do kolczyków zainspirował mnie obrazek dopiero co urodzonych pand. Najpierw chciałam zrobić je jak najdokładniej, ale się za którymś razem zdenerwowałam i poszłam po najmniejszej linii oporu. Ale jeszcze kiedyś zrobię je tak jak widziałam na obrazku! xD


Załączam tryb weekendowy. Zabieram się za sezon "Plotkary", bo właśnie kończę ostatni tom książki. Huh, wciąga to nie możliwie i między innymi dlatego dopiero teraz napisałam post. ;)
Chyba wybiorę się jutro po bitą śmietanę i jakieś czekoladowe, ozdobne paskudztwa. Strasznie naszła mnie ochota na coś kakaowego, śmietanowego i czekoladowego, najlepiej na raz. Paczka pianek też jest wskazana. :D
Za nic mi się nie chce zaczynać zimowo-świątecznych kolekcji. Dopiero co się jesień przecież zaczęła. :/
Trzymajcie się.
Całuję ;*