15 paź 2013

Naszyjnik klucz wiolinowy w srebrze

Mój romans z biologią zakończył się nieszczęśliwie, bo pomimo godziny uczenia się nic nie zapamiętałam. Dosłownie nic. Chyba mam kłopoty z pamięcią. o.o Za mało magnezu czy coś. 
Ogólnie nie mam co ze sobą zrobić. Mój serial już obejrzany, nie mam żadnych nowości filmowych do odrobienia, lekcji też nie, biżuteria mimo, że smutna jest nie do ruszenia, bo wena udała się na daleką przejażdżkę. Smutno spogląda na mnie jeszcze książka, ale chyba w końcu stanie na drzemce. :X
Klucze wiolinowe miałam jeszcze dwa w kolorze starego złota, ale zanim zrobiłam im zdjęcia zdążyły znaleźć właścicielki. Ogólnie to prosta ozdoba, w sam raz dla każdego, bo w końcu, kto nie słucha muzyki? :D  



Może nie zwolnimy z postami tak bardzo, ale na pewno przesuniemy je na późniejsze godziny. Zanim dojdę do domu, ogarnę się jest godzina siedemnasta, potem przelot po fb i tym podobnych i już się późno robi. Późno jak dla mnie, bo najchętniej chodziłabym spać tuż po zajściu słońca. ;)
Srebrna Agrafka zdycha śmiercią naturalną, na Dawandzie nie wiem jak mam aktywować konto, allegro nie lubię, bo prowizję sobie życzą za wystawianie. Zaczynam mieć wyjebane na wizję sprzedaży moich rzeczy. Wezmę za parę lat popakuję wszystko, wystawie na jakimś odpuście i będzie święty spokój. :/ 
Maruda Zuza kończy post i życzy miłego wieczoru. 
Całuję ;*

8 komentarzy:

  1. lubię to :D też tak mam ostatni często, siedzę nad książkami, a moje myśli są daleko i skutkiem tego jest nic czym można by się chwalić:D

    OdpowiedzUsuń
  2. tablica,pl nie gryzie :P fajny klucz :3 ja się uczyłam ... 3 godziny? a z chemii nic nie umiem ;_;

    OdpowiedzUsuń
  3. spróbuj na icarosie albo dobre.pl :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Ile ja bym dała za zastanawianie się jak można by się poobijać i nic nie robić ;c A naszyjnik jest git :D

    OdpowiedzUsuń
  5. cudny *_* uwielbiam takie proste naszyjniki :)

    OdpowiedzUsuń
  6. Bardzo fajny, prosty i efektowny ;D

    OdpowiedzUsuń

Chciałam prosić o miłe słowo, co by mnie mobilizowało, ale chrzanie. W końcu to ty chcesz coś napisać do mnie, a nie na odwrót.

Spamerów grzecznie proszę o opuszczenie tego bloga, tak jak zdziczałych anonimów.

Jeśli masz blog w g+ zostaw link, bo potem nie mogę się odwdzięczyć.

Na pytania zawarte w komentarzach odpowiadam tutaj, więc czasem zajrzyj, jeśli liczysz na odpowiedź. :D