W tym miejscu napisałam zdołowane zdanie, ale nie mam zamiaru wam marudzić, bo sama w sumie nie jestem tak dobita jak zwykłam być. ;) Słońce świeci, wczoraj zaliczyłam prawie dziesięciokilometrowy spracer, zaraz będę tworzyć deser z nowo odkrytego przepisu, porobiłam trochę zdjęć roślinek i jak tylko wrócę z dzisiejszego spaceru będę tworzyć z modeliny albo obrabiać zdjęcia. Nie mogę marudzić, bo życie mija, a świat mimo wszystko jest piękny. Kurdę, jak to dziwacznie brzmi. :O
Kocie oczka i matowe koraliki jakoś tak zawsze mi się łączą. Zastanawiam się czy nie zrobić jeszcze czegoś z takiego połączenia, ale chwilowo brak konkretnego pomysłu. ;)
Kocie oczka i matowe koraliki jakoś tak zawsze mi się łączą. Zastanawiam się czy nie zrobić jeszcze czegoś z takiego połączenia, ale chwilowo brak konkretnego pomysłu. ;)
Całuję ;*
Bardzo ładne. :3
OdpowiedzUsuńŚwietne, eleganckie bardzo. :)) Koralików w macie jeszcze nie widziałam, może dlatego, że jakoś specjalnie nie patrzyłam, ale olśniłaś mnie.
OdpowiedzUsuńJa dziś byłam na spacerze z siostrą. A wieczorem mam plan piec ciasto :)
OdpowiedzUsuńCudowne <3
OdpowiedzUsuńFajne, podobają mi się te matowe czarne koraliki :)
OdpowiedzUsuńŚliczne♥♥
OdpowiedzUsuńślicznych koralików użyłaś...no i piękny efekt końcowy:)
OdpowiedzUsuńmuliniane-cudenka.blogspot.com
Pozdrawiam:)
Wow piękne <3
OdpowiedzUsuńChciałam cie zapytać czy wykonujesz szablony na zamówienie :)
modelinanapatyku.blogspot.com :)
Genialne są te matowe koraliki :)
OdpowiedzUsuńPiękne i eleganckie! :)
OdpowiedzUsuń