Jak ja nie lubię jak mi się rozwala parasolka w deszczowy dzień. Ale cóż poradzić. Na pewno nigdy więcej nie kupować jej w chińskim. Co z tego ze za cztery zyla? Potem wracasz i wyglądasz jak zmokła kura. :/
Z racji, że miałam po jednym zdjęciu tych biżutów zkleiłam je w jeden post. Kolczyki stanowią przeróbkę tych, a breloczki powstały do sprzedaży jako elementa męskie. Cóż, ja bym i tą gitarę, i łapę przyczepiła do piórnika, więc one takie męskie nie są. xD
Z racji, że miałam po jednym zdjęciu tych biżutów zkleiłam je w jeden post. Kolczyki stanowią przeróbkę tych, a breloczki powstały do sprzedaży jako elementa męskie. Cóż, ja bym i tą gitarę, i łapę przyczepiła do piórnika, więc one takie męskie nie są. xD
Kupiłam, nie wiem po co, koszulkę z Glee. Nigdy nie miałam z tym styczności, czasem gdzieś, coś, jakiś fragment w postaci gifa widziałam, ale to tyle. Aż sobie włączyłam pierwszy odcinek. I już mnie wciągnęło. Szkoda tylko, że mój internet to rzęch i utknęłam na dwunastej minucie. :<
W piątek są dni otwarte w mojej budzie (ZSP 2). Nie przewiduję, żeby jakaś tomaszowianka tu zajrzała, ale jak coś to zapraszam. Ja się z tłumu wyróżniać będę. :D
Całuję ;*
Genialny breloczek z gitarą! Ładne kolczyki. :D
OdpowiedzUsuńGitara najlepsza :3
OdpowiedzUsuńRewelacyjne ...a gitara fantastyczna!!!
OdpowiedzUsuńŚwietne ♥
OdpowiedzUsuńkolczyki i gitara śliczne:)
OdpowiedzUsuńJa tam jakoś jestem negatywnie nastawiona do Glee ale okej ;-;
OdpowiedzUsuńŚlicznie Ci to wyszło :3
Zdarza się. :D Mi się podoba sam pomysł serialu i jakiś rodzaj ironii. Muzycznie niestety kłuje mnie w zęby.
UsuńRęka podoba mi się najbardziej :3
OdpowiedzUsuńJa nigdy.nie oglądałam Glee, ale moje koleżanki są fankami tego serialu :D
BOŻE! Jakie to świetne :D
OdpowiedzUsuńFAJNY BLOG I ŚWIENY POST ;D
pozdrawiam :D
http://tinyraspberry.blogspot.com