18 maj 2014

Naszyjnik motylek z kropelką

Na nic nie mam ochoty. :C Mam katar, boli mnie głowa, mięśnie i gardło. Jeśli myślałyście, że tylko faceci umierają, gdy tylko złapie ich katar to się myliłyście. Ja umieram. Zakopałabym się pod kołdrą i słomką piła herbatę, żeby nie musieć wyciągać rąk. Na szczęście jakoś się przemogłam, wstałam i nawet zrobiłam sobie śniadanie. :) A głowa zaraz mi pęknie.
Wczoraj planowane było co innego, ale napisany miałam tylko KK, a nie miałam siły na cokolwiek innego. Więc wybaczcie, że tak mało było na temat książki. Następnym razem zrobię porządniejszy post. :)
Prześladował mnie w snach naszyjnik takiego typu. Nie miałam pomysłu jak się zabrać, ale coś w podobie krążyło po internetach, tyle że z gałązką. Złożenie było łatwe, ale ułożenie tak żeby pasowało już mniej. Na szczęście jakoś się udało. :D





Znikam umierać z paczką ciastek i nektarem porzeczkowym. Obyście nie podzieliły mojego losu. ;)
Całuję ;*

14 komentarzy:

  1. Jaki śliczny :) Zdrowiej Ty tam :D

    OdpowiedzUsuń
  2. Cudny♥Zdrowia!Ja się rozkładam pomału,a za 3 dni mam wycieczkę;/

    OdpowiedzUsuń
  3. uroczy *_* Dużo zdrowia życzę! Ja oprócz alergicznego kataru nie byłam chora od 3 lat i oby się to nie zmieniło ;)

    OdpowiedzUsuń
  4. Bardzo podoba mi się to połączenie ^^

    OdpowiedzUsuń
  5. prześliczny i taki dziewczęcy :)
    zdrówka :D
    zapraszam do mnie
    http://rozczocrana.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  6. Śliczny, taki delikatny i dziewczęcy *w*

    OdpowiedzUsuń
  7. Ja już podzieliłam Twój los, od soboty nie mogę pokonać kataru ;/
    Naszyjnik piękny i oryginalny. :)

    OdpowiedzUsuń
  8. Naszyjnik jest śliczny! Życzę powrotu do zdrowia! ;)

    OdpowiedzUsuń
  9. Śliczny, taki delikatny, bardzo ładnie wygląda :)

    OdpowiedzUsuń
  10. Zdrowiej
    Śliczny naszyjnik

    OdpowiedzUsuń

Chciałam prosić o miłe słowo, co by mnie mobilizowało, ale chrzanie. W końcu to ty chcesz coś napisać do mnie, a nie na odwrót.

Spamerów grzecznie proszę o opuszczenie tego bloga, tak jak zdziczałych anonimów.

Jeśli masz blog w g+ zostaw link, bo potem nie mogę się odwdzięczyć.

Na pytania zawarte w komentarzach odpowiadam tutaj, więc czasem zajrzyj, jeśli liczysz na odpowiedź. :D