14 maj 2014

Pierścionek niebiesko-srebrna falbana

Czuję się jak potłuczona. To wczorajsze zmoknięcie spowodowało katar i łupanie w głowie. Zaraz zaparzam sobie herbatkę i ładuję się pod kołdrę w towarzystwie biologi. Najchętniej poszłabym spać, ale we wtorek zawaliłam kartkówkę i teraz muszę się wykuć na nią i jeszcze na aktualny temat. Kiedyś lubiłam biologię, teraz chyba mi to przechodzi. :X
Nie pamiętam kiedy ostatnio było coś z modeliny. Aż specjalnie przeszukałam archiwum i co się okazało? Że post z modeliną był ponad miesiąc temu. A przecież to dla niej założyłam tego bloga. Cóż, zdarza się. :)
Pierścionek z poprzedniego rzutu. Leżał sobie biedaczek nie polakierowany i niesfotografowany to się nad nim zlitowałam i w niedzielę zrobiłam sesję biżuterii, nie tylko temu pierścionkowi. Ogólnie wygląda on jak nic, ale mi się podoba. W czerwcu będzie więcej takich niesprecyzowanych modelinowych biżuterii. :3



Rany, wygląda jakbym miała strasznie suche dłonie. :O A podobno mam delikatne jakbym nic nimi nie robiła. xD
Zapraszam serdecznie do wymiany w Mordorze. Jak to mówią - im więcej nas tym weselej. :D
Zabieram się za ratowanie zdrowia i naukę. 
Całuję ;*

7 komentarzy:

  1. Ładny :) powodzenia w nauce, ja dziś też prawdopodobnie dużo czasu na niej spędzę

    OdpowiedzUsuń
  2. FAJOWY pierścionek :) współczuję nauki biologii - nie wspominam takich chwil najlepiej :D ale na pewno dasz radę :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Wygląda trochę jak goździk :P

    OdpowiedzUsuń
  4. Wspaniały pomysł.
    Zapraszam:
    mystersdaria.blogspot.com
    Jeśli mój blog Ci się spodoba zaobserwuj go, a z pewnością zrobię to samo ;)

    OdpowiedzUsuń
  5. Fajny :) Wygląda ciekawe, trochę jak z jakiegoś materiału :)

    OdpowiedzUsuń
  6. Nie wiem co mi to przypomina, ale coś na pewno! W każdym razie wygląda świetnie i bardzo ciekawie. ;3

    OdpowiedzUsuń

Chciałam prosić o miłe słowo, co by mnie mobilizowało, ale chrzanie. W końcu to ty chcesz coś napisać do mnie, a nie na odwrót.

Spamerów grzecznie proszę o opuszczenie tego bloga, tak jak zdziczałych anonimów.

Jeśli masz blog w g+ zostaw link, bo potem nie mogę się odwdzięczyć.

Na pytania zawarte w komentarzach odpowiadam tutaj, więc czasem zajrzyj, jeśli liczysz na odpowiedź. :D