Wracam do przerwanej na krótko kategorii "Kącik książkowy". Wcale nie brakuje mi innych postów do pokazania. Ani trochę. ;)
Cinder to współczesna opowieść o Kopciuszku, łącząca klasyczną baśń z
futurystyczną powieścią. Inteligentna, wywrotowa historia mająca swój
początek dawno, dawno temu… Niebywała podróż do odległej krainy.
Nie mogłam skopiować całości opisu zamieszczonego na lubimyczytać.pl bo znajduję się tam mały spoiler, który chciałam wam darować.
Cinder to bardzo przyjemna książka. Nawiązuje do baśni o Kopciuszku w nowoczesnym stylu. Nasza główna bohaterka jest mianowicie cyborgiem. Nikt nie wie kim są jej rodzice i dlaczego jest jaka jest. Jako nie w pełni ludzka jest traktowana jako obywatel drugiej kategorii i musi się ukrywać ze swoimi metalowymi częściami. Pracuje jako mechanik. Pewnego dnia poznaje księcia, który zaprasza ją na bal. W międzyczasie dzieje się bardzo wiele rzeczy, które na sam koniec powodują zaskoczenie. Naprawdę warto sięgnąć po tą książkę w któryś z jesiennych wieczorów. :D
Cofam się na nazwisko Meyer, ale dobrze, że tym razem przemogłam się i przeczytałam "Cinder". Aktualnie przeczytałam już "Scarlet" oraz czekam na kolejne rozdziały "Cress". Ta seria naprawdę wciąga. :)
Całuję ;*
Haha, Kopciuszek jako cyborg, no padłam xD Ale brzmi ciekawie :)
OdpowiedzUsuńKooocham tą serię! Jest świetna! I też nie mogę się doczekać"Cress" :-)
OdpowiedzUsuńRaczej nie dla mnie, ale fajnie, że Tobie przypadła do gustu:)
OdpowiedzUsuńZaczęłam czytać, ale niestety przeszkodziła mi w tym szkoła i lektura, a mianowicie Krzyżacy.. -.- a ta książka tak mnie wciągnęła! Na pewno jeszcze do niej wrócę :)
OdpowiedzUsuń