13 wrz 2015

Odpicuj sobie bloga - napisy do gadżetów



Dzisiaj poczęstuję was sposobem na własne napisy na pasku bocznym oraz podrzucę dwa zestawy tychże napisów. Mam nadzieję, że się spodobają! :D 

Pierwsze co musimy zrobić to usunąć napisy wgrane systemowo przez bloger. Oczywiście można zmienić ich kolor, żeby nie było ich widać, ale wtedy powstają zbyt duże odstępy pomiędzy gadżetami. Najpierw więc wrzucamy sobie kod, ten stąd.

Teraz już możemy sobie spokojnie wgrać własne grafiki. Muszą one być odpowiedniej szerokości, góra o pięć punktów węższe niż to co mamy podane w projektancie szablonów, w sekcji "dostosuj ustawienia szerokości", ale najlepiej tego samego rozmiaru. 
Poniżej szybka instrukcja na stworzenie własnych napisów w Picmonkey. Czcionki zgrałam z Dafont.  
Wchodzimy w "Design", wybieramy "custom". W pierwszej tabelce wpisujemy szerokość, w drugiej wysokość. Następnie przechodzimy do "Canvas color" i wybieramy "transparent". Potem przechodzimy do napisów, wpisujemy co chcemy, wybieramy czcionkę i zapisujemy. :)


Tutaj mam dla was dwa zestawy napisów, różne czcionki, ta sama szerokość - 250px. 


 Nie wiesz czegoś? Śmiało pytaj! Spróbuję wytłumaczyć na ile potrafię. :D
Miłego dnia! 
Całuję ;*

9 komentarzy:

  1. Przydatny wpis, sama jakiś czas temu zrobiłam darmowe napisy do pobrania :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Super, bardzo przydatny post!
    Pozdrawiam i zapraszam do siebie :*
    www.hand-md.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  3. Fajny pomysł, chyba też niedługo zajmę się stroną graficzną bloga. Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  4. Fajny post :)
    Pozdrawiam i zapraszam do mnie :*

    OdpowiedzUsuń
  5. Gdyby tylko mi się chciało... :D Chyba wolę to zostawić tym co się znają. Ale fajnie, że tłumaczysz :3

    OdpowiedzUsuń
  6. Kiedyś często używałam tej strony, może do tego powrócę, bo fajnie się sprawowała :)

    OdpowiedzUsuń
  7. Też często korzystam z Picmonkey :)

    OdpowiedzUsuń

Chciałam prosić o miłe słowo, co by mnie mobilizowało, ale chrzanie. W końcu to ty chcesz coś napisać do mnie, a nie na odwrót.

Spamerów grzecznie proszę o opuszczenie tego bloga, tak jak zdziczałych anonimów.

Jeśli masz blog w g+ zostaw link, bo potem nie mogę się odwdzięczyć.

Na pytania zawarte w komentarzach odpowiadam tutaj, więc czasem zajrzyj, jeśli liczysz na odpowiedź. :D