19 wrz 2015

Wianek

Ten uczuć, gdy chcesz jechać na święto kwiatów do Skierniewic, ale masz jeden jedyny wolny dzień w domu i chcesz go zużyć na zrobienie wszystkiego co się narosło. Czemu ja się, do wafla nie mogę rozdwoić? Bardzo na rękę by mi to było. ;_;
Ogólnie ostatnie dwa dni bardzo przyjemnie i szczęśliwie spędziłam. Wygrałam w rozdaniu u Kica bijoux, kupiłam sobie śliczny, analogowy aparat, chociaż z nim mam nieco problemów, ale mam szanse na kolejny, wywołałam zdjęcia (są świetne!) miałam po dwie lekcje w czwartek i piątek, i jeszcze wczoraj tata wreszcie kupił mi biurko do tworzenia. Chciałam białe, bo od razu miałabym na czym zdjęcia robić, ale ciemny brąz też jest piękny i na nim może też się uda porządne zdjęcia zrobić. :D Do tego ma nadbudowę z szufladkami. Dziecko Zuza jest szczęśliwe. xD Jedno najważniejsze - dzisiaj pierwszy odcinek nowego sezonu Doctora Who! Ryczę ze szczęścia. :3

Popełniłam wianek z modeliny. Może nie do końca go popełniłam, bo w pewnym momencie się zwyczajnie poddałam. Praktycznie dwa dni zajęło mi lepienie wszystkich kwiatków i gdy okazało się, że braknie z pięć czy może sześć machnęłam na to, bo już widziałam, że nie najlepiej mi to wyszło. Kwiatki od frontu - owszem całkiem zgrabnie mi wyszły, ale za to z perspektywy, którą widzicie na pierwszym zdjęciu przypominają, jak to określiła moja mama oraz siostra, jak grzyby. W dodatku kwiatki na drucie wyszły bardzo niestabilnie i nawet sekundy mi nie zajęło porzucenie tego projektu. Może, może kiedyś powtórzę ten wyczyn i go dokończę, ale nie teraz. Powiem wam w tajemnicy, że zdjęcia robione były w tym samym czasie co te do posta z przesyłką z Dresslink, a sam wianek powstał na początku lipca. Także ten, trochę mu się zeszło. xD









Ogólnie dzisiaj pójdzie ostatni rozdział na "Z perspektywy TYCH schodów". Delikatnie mówiąc, zryłam sobie banię przebywając w świecie Kiery Cass i potrzebuję odpocząć przy inteligentnej lekturze. Także jak macie coś do polecania to ja chętnie. :')
Miłego dnia!
Całuję ;*

17 komentarzy:

  1. Pięknie wygląda, czy na druciku ulepiony jest każdy kwiatek? ;)

    OdpowiedzUsuń
  2. robisz może takie wianki na zamówienie na sprzedaż?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Na razie nie, muszę dopracować wykonanie, ale może w przyszłości. :)

      Usuń
  3. Nie wiem co Ty pierniczysz, bo zakochałam się w tym wianku! Może dlatego, że kocham niebieski... Te niebieskie i fioletowe kwiatki są obłędne *.* jeśli chodzi o książki to polecam wszystko co Ceceli Ahern, uważam, że jej książki uszlachetniają człowieka:)

    OdpowiedzUsuń
  4. Wianek cudo! Świetnie wykonany. Widzę, że wiele dobrego spotkało Cię w ostatnie dni. Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  5. Jeju, ale piękny! Też taki chcę :)

    OdpowiedzUsuń
  6. Śliczny wianek. Kwiatki mają moje ulubione kolory :D. Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  7. Prześliczny,a do tego twoje włosy ♥
    Super post :))
    yolooliwkaa.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  8. Wow, ale śliczny wianek! *o*
    Wpadnij w wolnej chwili: ✿caroberry.blogspot.com✿ !
    Pozdrawiam. ^^

    OdpowiedzUsuń
  9. na tobie wygląda prześlicznie! :)
    http://moniicza-blog.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  10. http://ask.fm/ciekaweblogi

    OdpowiedzUsuń
  11. śliczny wianek ! idealnie ci pasuje do włosów !

    http://kicajkaka.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  12. Cudny jest!:D I bardzo fajne masz włosy :)

    OdpowiedzUsuń
  13. very nice blog :)

    http://itsmetijana.blogspot.rs/

    OdpowiedzUsuń
  14. O kurcze śliczny efekt. Masz dobry gust kochana.
    annenoele.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  15. Śliczny jest! Podziwiam ile pracy w niego włożyłaś. :) Ja zapewne zniechęciłabym się po wykonaniu połowy kwiatków. :D

    OdpowiedzUsuń

Chciałam prosić o miłe słowo, co by mnie mobilizowało, ale chrzanie. W końcu to ty chcesz coś napisać do mnie, a nie na odwrót.

Spamerów grzecznie proszę o opuszczenie tego bloga, tak jak zdziczałych anonimów.

Jeśli masz blog w g+ zostaw link, bo potem nie mogę się odwdzięczyć.

Na pytania zawarte w komentarzach odpowiadam tutaj, więc czasem zajrzyj, jeśli liczysz na odpowiedź. :D