Szaleństwo na trybunach, piszę z telefonu. Mam nadzieję, że nie skasuję jakiegoś zdjęcia znowu. Oczywiście przez przypadek. :V Powiem wam tak, szkoła się toczy swoim torem, pogoda daje raka, a ja już zaczynam czuć jesienną melancholię. Muszę zaopatrzyć się w mnóstwo zapachowych świec, bukiecik z wysuszonych kwiatów oraz wielki wełniany sweter. I wtedy będzie klimat idealny do nauki biologii. Albo chociaż udawania, że się uczę. Szkoda, że nie wzięłam ze sobą farb czy kredek, bo mam wewnętrzną potrzebę namalowania czegoś. :C
Niewyspanie daje mi po oczach, także przechodzimy do gradienowej bransoletki na wyzwanie Szuflady. Postanowiłam nie szaleć, a zrobić coś prostego. Ten kto pomyśli, że robienie rozgwiazd z jednego kawałka modeliny jest proste, myli się. Ciężko jest uformować tak ramiona, żeby były mniej więcej równej grubości i długości. Mi się to całkiem udało, bo akurat serial leciał i zwyczajnie nie zauważyłam kiedy minęło mi te półgodziny na odpowiednim formowaniu. Nie polecam perfekcjonizmu. Przy okazji dowiedziałam się, że pastelowa modelina nie jest pastelowa tylko kwarcowa. Można. Po raz drugi. Musze zacząć podpisywać sobie woreczki strunowe, bo w końcu pomylę białą z przeźroczystą albo fluorescencyjną i będzie zabawnie. Ps. Czy u was też zdjęcia są delikatnie prześwietlone? Bo na kompie wyglądały normalnie, a na telefonie to masakra. ;_;
Przy okazji - tu i tu moje poprzednie rozgwiazdy.
Przy okazji - tu i tu moje poprzednie rozgwiazdy.
Śliczna bransoletka, naprawdę mi się podoba :D
OdpowiedzUsuńPowodzenia w wyzwaniu :)
http://pasjezmuliny.blogspot.com/
Świetna bransoletka, a gruby sweter do nauki to podstawa :)
OdpowiedzUsuńPowodzenia :)
Super Ci wyszły te rozgwiazdy. Wyglądają jak wyjęte prosto z foremki :).
OdpowiedzUsuńŚwietna bransoletka, życzę powodzenia. :) Robię wszystko, żeby tylko nie myśleć o szkole. Nie przeżyję tego roku. Pierwszy tydzień a ja już mam tyle testów kartkówek i innych pierdół zapowiedzianych, że głowa mała. Super po prostu :) Gruby sweter, zapachowa świeczka no i może jeszcze kołdra/koc i kakałko. Tak to dobre warunki na naukę (albo udawanie nauki). :v
OdpowiedzUsuńŚlicznie Ci to wyszło, szkoda, że ja nie mam takiej smykałki do lepienia z modeliny :P
OdpowiedzUsuńŚliczna ;)
OdpowiedzUsuńBransoletka choć może prostą i delikatna to widać ze czasochlonna. mi na pewno by się nie udało stworzyć 3 identycznych i tak dopracowanych elementow pozdrawiam i zapraszam do mnie na candy
OdpowiedzUsuńŚliczne i równiutkie. :)
OdpowiedzUsuńJa tam w sercu nadal czuję lato! :) A biologia biologią.. Gorzej z resztą przedmiotów. :3
Bardzo ładna bransoletka. Chyba się skuszę na zrobienie podobnej. Zainspirowałaś mnie :D
OdpowiedzUsuńMnie ten jesienny klimat się podoba. Jesień bardzo lubię i o dziwo wbrew ogólnemu przekonaniu o negatywnym wpływie tego czasu na samopoczucie człowieka muszę powiedzieć, że ja czuję się wtedy bardzo dobrze. Może dlatego, że czasem lubię spuścić z tonu, odpocząć, poobserwować wszystko wokół mnie. I o dziwno nie sprawia to, że czuję się źle. A kiedy dzisiaj wyszłam z domu o ósmej, podczas gdy cała ulica spowita była we mgle byłam oczarowana. Co do rozgwiazd - są idealne, powinnaś więcej pracować przy serialach.:D Jeszcze czuć na tej bransoletce wakacje. No i widać ogromną różnicę między tymi a poprzednimi rozgwiazdami - zmiana na lepsze:) Trening czyni mistrza:D
OdpowiedzUsuńWitaj! Bardzo mi się tutaj podoba :) Dodaję do czytanych :*
OdpowiedzUsuńCudna bransoletka, bardzo podobają mi się te rozgwiazdy :) Życzę powodzenia w wyzwaniu!
OdpowiedzUsuńJa swetry już mam (całą kolekcję!), na razie schowane na dnie szuflady, i teraz tylko czekam, aż będę mogła je wyciągnąć i założyć :D
Świetne są te rozgwiazdy! Gdy na nie patrzę, to czuję klimat morski.. Powodzenia w wyzwaniu ;)
OdpowiedzUsuńŚwietne! Ja też nie polecam perfekcjonizmu, jest do kitu xD I uzależnia :D
OdpowiedzUsuńU mnie zdjęcia są delikatnie prześwietlone, ale ogólnie coś mój monitor mnie ostatnio oszukuje, bo wszystko na nim wygląda inaczej :[
Mnie ten melancholijny klimat zniechęcał do nauki biologii, która jest dosyć nudna sama w sobie xD Bo ogólnie to ja jesień baaardzi lubię, ale z biologią to słabe połączenie u mnie :D
Pięknie prezentuje się na ręce : )
OdpowiedzUsuńBardzo ładana i delikatna :) Powodzenia :)
OdpowiedzUsuńCiekawa praca :) Dziękujemy za udział w wyzwaniu Szuflady.
OdpowiedzUsuń