20 wrz 2015

Podkładki pod kubek

Praktycznie jak tlenu potrzebuję gdzieś jechać. Nawet już rodzice nastawiali się, że dzisiaj pojedziemy do Kazimierza, ale moja siostra się zbuntowała, bo ma zadania z matematyki do odrobienia i nie widzi jej się siedzenie trzech godzin w aucie. Mi może też nie, ale kurczę, jak jest gdzieś bliżej to już tam byliśmy. :V Rodzice nie dali się przekonać, żeby jechać bez niej. Cóż, najbliższa okazja to jak będzie Dzień Edukacji Narodowej, może uda mi się namówić koleżanki na przejechanie się gdzieś. *nadzieja jak stąd do Ameryki* :)

Muszę odkopać rzeczy przygotowane jeszcze w lato, bo do zimy mi zostaną. xD I to jest jedna z tych rzeczy. Kupiłam sobie w Pepco gładkie, korkowe podkładki z myślą ozdobienia ich. Na początku miałam pomalować je całe na biało i dodać geometryczne wzory zrobione złotym sprejem, ale wakacyjny klimat zabronił mi tego. Zwyczajnie nie mogłam zrobić coś tak minimalistycznego, gdy słońce za oknem piekło, więc przerzuciłam parę stron na Pintereście i namierzyłam owocki. Były na tyle sympatyczne, że zrobiłam je. :D Niżej macie też rozpisane jakich kolorów użyłam. Może komuś się to na coś przyda. xD Powychodziło mi to trochę krzywo, ale nigdy nie umiałam zrobić równego okręgu, a zabawa z cyrklem nie należy do moich ulubionych. C':
Muszę dodać, że nie domyła mi się paletka po akrylach, więc polecam mycie jej na bieżąco. :V







Miałam wrzucić na Dawandę nowości, ale tak mnie pochłonęło układanie na biurku, że zostawiłam sobie tę "przyjemność" na dzisiaj. Guess what? Nie chce mi się bardziej niż wczoraj. :') 
Miłego dnia!
Całuję ;*

17 komentarzy:

  1. Piękne podkładki, przypominają mi o cieplutkich wakacjach : ) Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  2. Właśnie poczułam, że koniecznie potrzebuję podkładek ;-;
    Są urocze, od cyrkla nie byłyby takie "swojskie", nie mam na to innego słowa ;-;

    OdpowiedzUsuń
  3. Bardzo fajnie ci wyszły :D Ja dzisiaj mam ochotę na siedzenie w domu i marnowanie czasu...

    OdpowiedzUsuń
  4. Właśnie fajnie, że są takie nierówne! Wyglądają tak o wiele lepiej, niż by miały być idealnie okrągłe. A arbuz... Zakochałam się. :v

    *robi wszystko, żeby tylko nie uczyć się gegry, internet tryumfuje*

    OdpowiedzUsuń
  5. Jako ogromna fanka podkładek pod kubek (zaczęło się je doceniać odkąd się ma białe biurko...) daję okejkę. :D

    OdpowiedzUsuń
  6. Arbuz wyszedł Ci świetnie. :3

    OdpowiedzUsuń
  7. uwielbiam wzory owocowe :) Ja również robiłam, ale tylko arbuzy i na szydełku :) Mój blog Ma i Bla

    OdpowiedzUsuń
  8. Ciekawy pomysł z tymi podkładkami, pozdrawiam :)

    OdpowiedzUsuń
  9. Cudne podkładki, a krzywe okręgi nadają im naturalności :)

    OdpowiedzUsuń
  10. Najbardziej mi się podoba ta z arbuzem :)

    OdpowiedzUsuń
  11. Świetne, owocowe podkładki :)
    Pozdrawiam i zapraszam do mnie :*

    OdpowiedzUsuń
  12. Podobają mi się. :) Ostatnio zakupiłam wiele wzorzystych i kolorowych podkładek, bo na jesienno-zimowe wieczory jak znalazł. ;)

    OdpowiedzUsuń
  13. Zakochałam się w nich, oczywiście najbardziej w mojej słabości - arbuziku :D

    OdpowiedzUsuń
  14. Urzekły mnie te podkładki. Są mega śliczne :)

    OdpowiedzUsuń
  15. Jak dla mnie bardzo fajny pomysł, a rzeczy zrobione własnoręcznie cieszą dwa razy bardziej :). I jaka duma jak goście przyjdą ;)

    OdpowiedzUsuń
  16. Chyba jutro pobiegnę do Pepco i kupię podkładki i sama też coś ciekawego stworzę :D
    Dzięki za inspirację! :D

    Pozdrawiam serdecznie,
    Mona Te [Blog]

    OdpowiedzUsuń

Chciałam prosić o miłe słowo, co by mnie mobilizowało, ale chrzanie. W końcu to ty chcesz coś napisać do mnie, a nie na odwrót.

Spamerów grzecznie proszę o opuszczenie tego bloga, tak jak zdziczałych anonimów.

Jeśli masz blog w g+ zostaw link, bo potem nie mogę się odwdzięczyć.

Na pytania zawarte w komentarzach odpowiadam tutaj, więc czasem zajrzyj, jeśli liczysz na odpowiedź. :D