Lepiej mi. Przypomniałam sobie co ratuje mnie przy każdym takim nie-humorze. A tym bardziej, że mój ratunek we wrześniu wydaje płytę i wypadało zapoznać się z singlami. :3
Tutaj kliknijcie sobie i posłuchajcie tego smętu, pasującego w sam raz do tych grafik.
Tutaj kliknijcie sobie i posłuchajcie tego smętu, pasującego w sam raz do tych grafik.
W też pewnie złapałyście już katar i macie kaszel. :D Wiecie, zaczęli reklamować rutinoscorbiny i inne cholerstwo, więc wypuścili zarazki. Nie martwcie się, na początek września pewnie atak anginy nastąpi. :3
Śmigam do kota, a wam życzę miłego popołudnia!
Całuję ;*
Trzecie zdjęcie jest cudne!
OdpowiedzUsuńŚwietne te zdjęcia! Chociaż trochę przerażające niektóre... ;)
OdpowiedzUsuńWszystkie bardzo mi się podobają :D A petrichor to mój ulubiony zapach :3
OdpowiedzUsuńPiękne zdjęcia! Trzecie jest cudne *__* ja mam katar alergiczny i tylko krople pomagają, zdrowia życzę ;)
OdpowiedzUsuńPrzepiękne zdjęcia! Mi także najbardziej podoba się trzecie :D To ten zdrowia! :D
OdpowiedzUsuńgdzie jesteś! Znalazłam jakiś stare komentarze i mi się przypomniało, że jestem paskudą :D
OdpowiedzUsuńbtw. dziękuję za melancholijne inspiracje. Jesień, którą już czuć, jeszcze mocniej mnie bije po twarzy ;___;
Świetne inspiracje! Takie wręcz romantyczne :D A jeszcze kilka dni temu na myśl o takim romantycznym niebie przewracałam oczami :D
OdpowiedzUsuńJa tam jestem odporna, jesieni się nie boję ;)
Góry. Las. Woda. <3
OdpowiedzUsuń