Nie marudzę, będę się starać. Postanowiłam się cieszyć życiem, nie przejmować pogodą i nie stresować bezcelowo. Hahaha, dobra, tak sobie żartuję. Póki co nie jestem w stanie tego wykonać, ale coraz bliżej mi do powrotu dobrego humoru. :) I coraz bliżej do wiosny, oby ciepłej. xD
Jesienne spacery po lesie są inspirujące. Można znaleźć różne, dziwne mchy, które nigdy w życiu się nie widziało. Na przykład jak ten zabutelkowany. Jakakolwiek to odmiana z pewnością nosić się go będzie świetnie. W końcu jest moda na powrót do natury. :D
Jesienne spacery po lesie są inspirujące. Można znaleźć różne, dziwne mchy, które nigdy w życiu się nie widziało. Na przykład jak ten zabutelkowany. Jakakolwiek to odmiana z pewnością nosić się go będzie świetnie. W końcu jest moda na powrót do natury. :D
W piątek egzamin praktyczny, a ja nawet cebuli nie umiem w kostkę pokroić. ;_;
Miłego dnia!
Całuję ;*
Piękny *.*
OdpowiedzUsuńBardzo lubię te twoje buteleczki.
OdpowiedzUsuńCudowny! Bardzo podoba mi się pomysł na robienie takich buteleczek :D
OdpowiedzUsuńPowodzenia na egzaminie! Dasz sobie radę ;)
Jaki śliczny! Ten mech wygląda cudownie *_*
OdpowiedzUsuńWydaje mi się że wiosna to już przyszła... Wczoraj była bardzo cieplutko u mnie :)
OdpowiedzUsuńJa jednak zostanę przy sztucznym mchu ;P
I powodzenia na egzaminie!
To jest mech? ;o myślałam, że jakieś liście. Kłania się osoba z dopuszczającym z biologi. >.< Fajna buteleczka, dodałabym jeszcze jakąś etykietkę i gites.
OdpowiedzUsuńTo nie mech, tylko porost listkowaty, ale jak się nazywa ten gatunek nie mam zielonego pojęcia. Mech jest rośliną, a porost to grzyb i glon połączone w jeden organizm. Mam nadzieję, że nie zabrałaś go z drzewa, bo jest pod ochroną, ponieważ bardzo wolno rośnie.
OdpowiedzUsuńJestem na bio, a nie wiem. ;_; Ta szkoła to dno. :X Ale nie, nie zabrałam z drzewa. On już leżał podeschnięty. Nawet zwykły mech nie wyrywam tylko zabieram ten naruszony.
UsuńJa się uczyłam o rodzajach porostów na kółku przyrodniczym w podstawówce ;).
UsuńTo dobrze :).