Wróciłam do babci. Jestem właśnie w trakcie przestawiania mebli i rozpakowywania toreb. Kompletnie nie uśmiecha mi się wracać do szkoły, ale co się na to poradzi. Muszę korzystać z możliwości spotkania znajomych póki mogę. :D Jak skończę naukę pewnie zaszyję się w domu i tylko moja kumpela będzie w stanie mnie wyciągnąć na pogawędkę.
Udało mi się wczoraj wyskoczyć na chwilę z pod kołdry i machnąć trzy naszyjniki oraz posprzątać przy okazji w narzędziach. Nie wiedziałam ile mam koralików dopóki nie przyszło mi ich segregować. :/ Dopóki nie zużyję połowy, nie kupuję następnych. Mam dwa wielkie pudła na narzędzia, zapełnione po dekielki, a i tak nie mam gdzie położyć rzemieni. Chyba zrobię małe sprzątanie w ferie i powywalam to, co mi totalnie nie idzie wykorzystać. Albo zrobię szybkie rozdanie i ktoś się ucieszy z pierdół. :3
Na pierwszy ogień idzie naszyjnik, który mnie wkurzył. Specjalnie kupiłam Diamond Glaze, żeby nie było tych błyszczących zacierów na grafikach. I co? I oczywiście są. Muszę znaleźć na youtube, może są jakieś sposoby na klejenie tym. :C Próbowałam zrobić temu zdjęcie pod przeróżnymi kątami, w różnych miejscach, a i tak wyglądało to źle. No cóż, coś tam widać. Miał być księżyc i genialnie podświetlone chmury, ale wyszło jak jest. Jak znajdę sposób na klej to rozwalę to i zrobię ponownie. Dam wam wtedy znać, żeby zajrzeć tutaj. :)
Udało mi się wczoraj wyskoczyć na chwilę z pod kołdry i machnąć trzy naszyjniki oraz posprzątać przy okazji w narzędziach. Nie wiedziałam ile mam koralików dopóki nie przyszło mi ich segregować. :/ Dopóki nie zużyję połowy, nie kupuję następnych. Mam dwa wielkie pudła na narzędzia, zapełnione po dekielki, a i tak nie mam gdzie położyć rzemieni. Chyba zrobię małe sprzątanie w ferie i powywalam to, co mi totalnie nie idzie wykorzystać. Albo zrobię szybkie rozdanie i ktoś się ucieszy z pierdół. :3
Na pierwszy ogień idzie naszyjnik, który mnie wkurzył. Specjalnie kupiłam Diamond Glaze, żeby nie było tych błyszczących zacierów na grafikach. I co? I oczywiście są. Muszę znaleźć na youtube, może są jakieś sposoby na klejenie tym. :C Próbowałam zrobić temu zdjęcie pod przeróżnymi kątami, w różnych miejscach, a i tak wyglądało to źle. No cóż, coś tam widać. Miał być księżyc i genialnie podświetlone chmury, ale wyszło jak jest. Jak znajdę sposób na klej to rozwalę to i zrobię ponownie. Dam wam wtedy znać, żeby zajrzeć tutaj. :)
Muszę rozpakować kosmetyki i zrobić listę zakupów. Nie lubię jak mi się wszystko kończy w jednym czasie. :X
Miłego dnia!
Całuję ;*
Ładnie Ci wyszedł :) Ale faktycznie te zacieki są wkurzające, sama przez to bardzo mało kaboszonów robię...
OdpowiedzUsuńA mi się podoba :) Albo po prostu na zdjęciach to nie wygląda aż tak źle :D
OdpowiedzUsuńA mi ten obrazek na pierwszy rzut oka przypomina zimowy krajobraz i jest świetny, bardzo mi się podoba :D
OdpowiedzUsuńi chyba lepiej bez ksieżyca - pięknie
OdpowiedzUsuńznam to niestety :/ ale używam go do wszystkich moich grafik :)
OdpowiedzUsuńjest sposób - nakładasz dużo i moooocno przyciskasz, tak żeby wszystkie bąbelki pouciekały na zewnątrz (trzeba na to zwracać uwagę za każdym razem) bo potem powietrze już nie wyjdzie :c
odskrob nożyczkami albo nożykiem tapicerskim :) powodzenia!
Nie wywalaj! U mnie by się nie zmarnowało, haha. ;p
OdpowiedzUsuńI tak mi się naszyjnik podoba. :)
Nie jest źle. Mi się podoba.
OdpowiedzUsuńJa też uważam, że nie jest źle wygląda jak zimowy krajobraz
OdpowiedzUsuń