14 mar 2015

Ciasteczka na zaspokojenie wewnętrznego Cookie Monstera

Wczoraj wieczorem dopadł mnie taki głód na słodycze, że nie mogłam sobie poradzić. Na szczęście w moim słowniku nie występuje słowo dieta czy ograniczenie łakoci, więc dorwałam się do szafki i z tego co udało mi się znaleźć zrobiłam ciasteczka. Przepis jest śmiesznie prosty i na 10 porcji, czego zapomniałam napisać na zdjęciu. xD
Tak piecze uczennica gastronomika. Perf, milady. :3




Nawet w tej sekundzie możecie wstać i je zrobić, do czego zachęcam. Odrobina słodyczy nikogo jeszcze nie utuczyła.:D
Dobranoc! 

8 komentarzy:

  1. O nieee, dlaczego mieszkam w lesie a w szafce nie ma płatków owsianych?! Już chciałam je zrobić, ale przecież do poniedziałku nie dam rady :<

    OdpowiedzUsuń
  2. Super prosty przepis :) takie są najlepsze.

    OdpowiedzUsuń
  3. Przepis prosty :D
    Chyba skorzystam :P


    Zapraszam:
    http://tittavie.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  4. Właśnie skończyłam jeść ciasto marchewkowe więc ciasteczka na razie sobie odpuszczę. Ale przepis fajny.

    OdpowiedzUsuń
  5. Świetny przepis :D Takie proste przepisy niewymagające dużej ilości czasu i składników są najlepsze! Też ostatnio piekłam ciasteczka i właśnie skończyłam przygotowywać ciastkowy post :P

    OdpowiedzUsuń
  6. Proste, szybkie- mniam! Robiłam kiedyś bardzo podobne, ale część z cukrem waniliowym (wanilinowym? nigdy nie wiem, jak się w końcu nazywa), a część z cynamonem. Pychotka :)

    OdpowiedzUsuń

Chciałam prosić o miłe słowo, co by mnie mobilizowało, ale chrzanie. W końcu to ty chcesz coś napisać do mnie, a nie na odwrót.

Spamerów grzecznie proszę o opuszczenie tego bloga, tak jak zdziczałych anonimów.

Jeśli masz blog w g+ zostaw link, bo potem nie mogę się odwdzięczyć.

Na pytania zawarte w komentarzach odpowiadam tutaj, więc czasem zajrzyj, jeśli liczysz na odpowiedź. :D