Pogoda piękna i chyba zaraz rzucę wszystko, wezmę paczkę chusteczek i skoczę pośmigać na rowerze. Skoro już siedzę w domu to czemu miałabym sobie odmawiać przyjemności. :D
Tak wyglądają twory, które lepie jako ostatnie. Brudne, krzywe i nic nie przypominające, ale je pokazuje jako pierwsze, bo nic innego nie zdążyłam oporządzić. ;) Minki mają raczej obojętne, bo w sumie jakie inne mogą mieć skoro traktuję je jako odrzuty.
Tak wyglądają twory, które lepie jako ostatnie. Brudne, krzywe i nic nie przypominające, ale je pokazuje jako pierwsze, bo nic innego nie zdążyłam oporządzić. ;) Minki mają raczej obojętne, bo w sumie jakie inne mogą mieć skoro traktuję je jako odrzuty.
Miłego dnia!
Całuję ;*
Mi przypominają żółte duszki.
OdpowiedzUsuńA dla mnie wyglądają bardzo słodko :D
OdpowiedzUsuńEhhh... udało się. Nowy rozdział!
OdpowiedzUsuńJakie urocze<3 :)
OdpowiedzUsuńŚmieszne! Nie wpadłabym na to, że są cytrynkami, ale swój urok to one mają :D
OdpowiedzUsuńWyglądają uroczo :3 Nie powiedziałabym, że to są cytryny, ale pomysł Weroniki z duszkami bardzo mi się podoba :D
OdpowiedzUsuńnie ważne co to jest, ważne że pewnie ładnie wyglądają na uszach ;) :D
OdpowiedzUsuń