Równowaga w przyrodzie musi być, więc żeby nie było za dużo stresu z wynikami egzaminów mieliśmy skrócone lekcje. Może kiedyś wam napiszę jak mi poszło, ale chwilowo sama muszę to przetrawić. :) Na szczęście skrócone lekcje oznaczają wcześniejszy powrót do domu. O ile przyjedzie autobus. xD
Dziwne uczucie - już mamy kwiecień, zaraz Wielkanoc, a byłam pewna, że przed chwilą było Boże Narodzenie. Czas po osiemnastce leci dwa razy szybciej. :X
Jeszcze parę elementów i będzie można złożyć szkielet. :P Trochę naużerałam się z tymi żeberkami, ale jakoś nie wyszły najgorzej. Oczywiście i płuca wytworzę oraz nereczki. :3 Dziwne jest, że lubię lepić anatomiczne elementy, ale jak przychodzi mi oglądanie seriali medycznych, gdzie to widać w postaci żywej to mnie mdli. xD
Dziwne uczucie - już mamy kwiecień, zaraz Wielkanoc, a byłam pewna, że przed chwilą było Boże Narodzenie. Czas po osiemnastce leci dwa razy szybciej. :X
Jeszcze parę elementów i będzie można złożyć szkielet. :P Trochę naużerałam się z tymi żeberkami, ale jakoś nie wyszły najgorzej. Oczywiście i płuca wytworzę oraz nereczki. :3 Dziwne jest, że lubię lepić anatomiczne elementy, ale jak przychodzi mi oglądanie seriali medycznych, gdzie to widać w postaci żywej to mnie mdli. xD
Boorze, jestem zajechana i marze tylko o moim łóżku i kubku czekolady. :X
Miłego dnia!
Całuję ;*
Super naszyjnik :).
OdpowiedzUsuńChyba nie powinnam się przyznawać, ale zamiast "kubku" przeczytałam "kiblu" i się przeraziłam xD.
Mam nadzieję, że podczas tworzenia żadne zwierzę nie ucierpiało.. XD
OdpowiedzUsuńFajne, chociaż myślę, że zaczynam się Ciebie bać..
Mdli Cię przy serialach medycznych? Obejrzyj Hannibala heheh...
OdpowiedzUsuńJestem przed 18, a też mi szybko zleciało :D Naszyjnik świetny!
OdpowiedzUsuńDosyć odważny projekt. Może bym nie nosiła, ale odwzorowanie super :)
OdpowiedzUsuńSzczerze powiedziawszy nigdy nie podobała mi się biżuteria przedstawiająca anatomiczne elementy, ale ta twoja nawet trochę zaczyna mnie przekonywać:) Najważniejsze, że jest oryginalna, bo żeberek to ja jeszcze nigdy nie oglądałam:)
OdpowiedzUsuńJeszcze nie widziałam naszyjnika z żebrami.
OdpowiedzUsuńTen mi się podoba.
Hahah, ojej, tego się nie spodziewałam xD Myślałam, że lekcja anatomii u Spalonej Artystki już się kończy, ale widzę, że to dopiero początek :D Nigdy takiego nie widziałam, pomysłowy :) Ja myślę tylko nad ulepieniem serca, może sprezentuję Pani od biologii :P
OdpowiedzUsuńArtystka, weź nie szalej, bo się ludzie zaczną bać i z bloga uciekną z obawy o swoje życie :o
OdpowiedzUsuńA tak serio, to świetne wyszły. Czy ja mam wrażenie, czy Tobie żeberka wychodzą bardziej realistycznie niż korniszony i marchewki? :D
Och, noł. Nie uciekajcie ludzie, ja tylko tak straszne wrażenie robię. xD
UsuńA tak serio to faktycznie lepiej wychodzą mi żebra niż marchewki. C:
Na pierwszy rzut oka nie wygląda na żebra, tylko na jakiegoś robala. Moze z czasem będzie lepiej.
OdpowiedzUsuń