Nadal siedzę w pidżamie. Totalnie nie mam ochoty ruszać się gdziekolwiek. Tu ciasta, tu książka i raj gotowy. :D Tylko dlatego, że weszłam do pokoju po książkę, piszę tego posta. W innym przypadku i dzisiaj by go nie było. ;)
Kolejne różyczki. Te wyszły mi nieco gorzej. Odcisków palców nie da się zetrzeć, ciężko je również zalakierować. Mówi się trudno i chyba już mam sposób na to. ;)
Kolejne różyczki. Te wyszły mi nieco gorzej. Odcisków palców nie da się zetrzeć, ciężko je również zalakierować. Mówi się trudno i chyba już mam sposób na to. ;)
Tu można kupić.
Wracam do czytania, zajadania się ciastkami i wypijaniu kolejnego kubka gorącej czekolady. ;)
Trzymajcie się.
Całuję ;*