Pół godziny temu wróciłam od okulistki. Siedziałam tam cztery godziny, aby dowiedzieć się, że wada stanęła. Chociaż tyle mojego. Za dużo nie piszę dzisiaj, bo przepakowuję się i idę spać. Nie wytrzymuję.
Bransoletki robione na drucie pamięciowym. Trochę się pobłyskują. Całkiem fajnie wyglądają i są wygodne. :D
Płyta "Too weird to live too rare to die" ściągnięta. Gwałcę replay. I jeszcze Lilę zaraziłam piosenką "girls/girls/boys". Teledysk do tego jest niezły. ;)
Trzymajcie się. Ja idę kimać.
Całuję ;*
Ładna :3
OdpowiedzUsuńfajna! ja ostatnio tylko koralikowe noszę ;)
OdpowiedzUsuńniezła, leciutka, wygodna, nic tylko nosić :D
OdpowiedzUsuńfajnie się mienią:D
OdpowiedzUsuńhttp://rozaliafashion.blogspot.com/2013/11/udobuy-ciekawostki.html
ps. klikniesz w baner persunmall?
dzieki
bransoletkas niby niepozorna...a na ręce wygląda świetnie:)
OdpowiedzUsuńMuliniane-cudenka.blogspot.com
Pozdrawiam:)
super. ;)
OdpowiedzUsuńŁadniutka :3
OdpowiedzUsuńNiepozorna, a wygląda świetnie.. :] Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńodrzuconychlopak.blogspot.com
Ślicznie się prezentuje na nadgarstku
OdpowiedzUsuńFajna bransoletka :) Ładne barwy :)
OdpowiedzUsuńLubię takie!
OdpowiedzUsuńŁadne! : )
OdpowiedzUsuń