7 lis 2013

Koralikowe bransoletki

Pół godziny temu wróciłam od okulistki. Siedziałam tam cztery godziny, aby dowiedzieć się, że wada stanęła. Chociaż tyle mojego. Za dużo nie piszę dzisiaj, bo przepakowuję się i idę spać. Nie wytrzymuję. 
Bransoletki robione na drucie pamięciowym. Trochę się pobłyskują. Całkiem fajnie wyglądają i są wygodne. :D 






Płyta "Too weird to live too rare to die" ściągnięta. Gwałcę replay. I jeszcze Lilę zaraziłam piosenką "girls/girls/boys". Teledysk do tego jest niezły. ;)
Trzymajcie się. Ja idę kimać.
Całuję ;*

12 komentarzy:

  1. fajna! ja ostatnio tylko koralikowe noszę ;)

    OdpowiedzUsuń
  2. niezła, leciutka, wygodna, nic tylko nosić :D

    OdpowiedzUsuń
  3. fajnie się mienią:D
    http://rozaliafashion.blogspot.com/2013/11/udobuy-ciekawostki.html
    ps. klikniesz w baner persunmall?
    dzieki

    OdpowiedzUsuń
  4. bransoletkas niby niepozorna...a na ręce wygląda świetnie:)
    Muliniane-cudenka.blogspot.com
    Pozdrawiam:)

    OdpowiedzUsuń
  5. Niepozorna, a wygląda świetnie.. :] Pozdrawiam
    odrzuconychlopak.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  6. Ślicznie się prezentuje na nadgarstku

    OdpowiedzUsuń
  7. Fajna bransoletka :) Ładne barwy :)

    OdpowiedzUsuń

Chciałam prosić o miłe słowo, co by mnie mobilizowało, ale chrzanie. W końcu to ty chcesz coś napisać do mnie, a nie na odwrót.

Spamerów grzecznie proszę o opuszczenie tego bloga, tak jak zdziczałych anonimów.

Jeśli masz blog w g+ zostaw link, bo potem nie mogę się odwdzięczyć.

Na pytania zawarte w komentarzach odpowiadam tutaj, więc czasem zajrzyj, jeśli liczysz na odpowiedź. :D