Te weekendy jak zwykle są niemożliwie krótkie. Nawet nie zdążyłam porządnie poczuć wolności, a już siedzę nad książkami. Na szczęście doładowałam się nieco bananowym koktajlem oraz "Jeniffer's body". Niby horror, ale jakiś taki nawet dla mnie średnio straszny. Za to w którymś momencie była piosenka Panikarzy, co pozytywnie mnie nastawiło do reszty filmu. :D
Kolczyki nie stanowią jakiegoś szczytu twórczego, raczej kolejny resztkowiec i chyba nawet robiłam już podobne. Na szczęście nowe półfabrykaty dostarczyły mi nieco weny twórczej i pomysłów. ;)
Kolczyki nie stanowią jakiegoś szczytu twórczego, raczej kolejny resztkowiec i chyba nawet robiłam już podobne. Na szczęście nowe półfabrykaty dostarczyły mi nieco weny twórczej i pomysłów. ;)
Skoki narciarskie *.* Ten sport mogę oglądać. Przynajmniej Polacy wygrywają. :P
Piosenka na wieczór:
Trzymajcie się panie!
Całuję ;*
Mają świetny kolor i wyglądają trochę jak bursztyny... kwadratowe;)
OdpowiedzUsuńŚwietne ♥
OdpowiedzUsuńEnergetyczny kolor kolczyków :)
OdpowiedzUsuńbuziaki
xo xo xo xo xo
Fajne. :)
OdpowiedzUsuńale ładne :)
OdpowiedzUsuńWpadnij na nn: http://jula-blog.blogspot.com/ ♥
Jestem anty sportowa... tzn nie oglądam żadnych sportów... za długo trwa... za dużo emocji :P
OdpowiedzUsuńświetne...fajny kolorek:)
OdpowiedzUsuńmuliniane-cudenka.blogspot.com
Pozdrawiam:)
Dawno mnie tu nie było, szkoła dobija człowieka :c
OdpowiedzUsuńJa mogę oglądać tylko tenis ziemny, innych dyscyplin nie lubię w telewizji >,<
Świetnie wyglądają :)
OdpowiedzUsuńRzeczywiście skoki narciarskie aż miło oglądać :)
Ładne. : )
OdpowiedzUsuńUwielbiam skoki narciarskie!