16 sie 2014

Róż z Barbie

Wstałam dzisiaj przed siódmą, bo postanowiłam wybrać się z mamą do pracy. Lubię się czasem przejechać do kwiaciarni i co nie co pomóc. Że tak powiem, załapałam kolejnego skilla, jakim jest robienie kokardek do bukietów. xD
Jestem lekko padnięta, mimo że za wiele to nie robiłam, więc krótko o bransoletce. Od razu mówię, że nie dla mnie ona. Ani za takim różem, ani za Barbie nie przepadam. :X Ale koraliki jako takie są fajne. Lekkie, ale prezentują się dobrze. :)



Miłego dnia!
Całuję ;*

12 komentarzy:

  1. Słodziutka, koraliki na ręce wyglądają trochę jak cukierki :D

    OdpowiedzUsuń
  2. Aż mi się przypomniały moje laki Barbie, które zostawiłam sobie na pamiątkę ;)
    a bransoletka słodka, a koraliki faktycznie jak cukierki C:
    pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  3. Koraliki świetne, ale w połączeniu z zawieszką trochę przesłodzone ;)

    OdpowiedzUsuń
  4. woow, jak tu się pozmieniało, wielki plus (: bransoletka minimalistyczna, takie lubię!

    OdpowiedzUsuń
  5. Słodziutka :3
    Kwiaciarnie są magiczne! Sama chciałabym pomagać gdyby moja mama miała kwiaciarnię :)

    OdpowiedzUsuń
  6. Róż i Barbie, zabójcze połączenie. :D
    Lubię odwiedzać kwiaciarnie, więc nie dziwię Ci się. ;)

    OdpowiedzUsuń
  7. Bardzo ładna :)
    Ja też lubię chodzić do kwiaciarni :)

    OdpowiedzUsuń
  8. No tytuł mnie rozwalił :D
    Ej no to Ty masz fajnie, już masz fach w garści, będziesz jeszcze sprzedawać swoje wyroby w kwiaciarni :) Dla mnie kwiaciarnia to taki 'magiczny' sklep, bardzo lubię tam chodzić, bo pachnie tam kwiatami, a wszystko jest tak dopracowane, ładnie poukładane... Chyba mogłabym tam pracować :D

    OdpowiedzUsuń
  9. Ach moja siostra byłaby zachwycona taką bransoletką :D
    Pozdrawiam ;)

    http://our-positive-world.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń

Chciałam prosić o miłe słowo, co by mnie mobilizowało, ale chrzanie. W końcu to ty chcesz coś napisać do mnie, a nie na odwrót.

Spamerów grzecznie proszę o opuszczenie tego bloga, tak jak zdziczałych anonimów.

Jeśli masz blog w g+ zostaw link, bo potem nie mogę się odwdzięczyć.

Na pytania zawarte w komentarzach odpowiadam tutaj, więc czasem zajrzyj, jeśli liczysz na odpowiedź. :D